Wczoraj byłem że stooleyem Mietkiem na piwie na deptaku
Akurat był mecz Barcy i Realu. Pół sali w entuzjazmie pół stypa. Mietek mówi że pół obstawiła na Barcelonę a pół na Real. I zakłady bukmacherskie dawały dobre stawki. Nawet 3 czarnuchów siedziało ale chyba za Realem bo się nie cieszyli.
Mecz się skończył i wszyscy kibole wyszli. Przyszedł menel i mówi. Mam bardzo szczere pytanie. Ja mówię tu jest mój rzecznik. I Mietek mówi ja tylko oczekuje szczerych pytań. Czy kupi mi pan pierogi z żoną nic nie jedliśmy. A Mietek nie dzisiaj ,dzisiaj nie pierogi są drogie w restauracji kosztują 20zl. A menel o ja pierdole. Idź pan do żabki tam są po 3 zł. Menel to nie moja żona tylko znajoma chce ją wyruchać. Mietek no to po co jeść człowiek tylko się pozyga. Menel się zaśmiał i poszedl
Mnietek, nie Mietek. Zasadzałem mu w pakamerze na stoczni. [cool]
Mnietek, nie Mietek. Zasadzałem mu w pakamerze na stoczni. [cool]
z tym samym denny tekstem do każdego tematu, gdzie jest coś o Mietku?
Zjedz lepiej gówno słonia, cwelu od NFDI [czesc]lejba kohneMnietek, nie Mietek. Zasadzałem mu w pakamerze na stoczni. [cool]
z tym samym denny tekstem do każdego tematu, gdzie jest coś o Mietku?
Zjedz lepiej gówno słonia, cwelu od NFDI [czesc]
W dupie z twoim fikcyjnym mietkiem i z tobą. A teraz żryj gówno słonia!
Po co się wpierdalasz sięlejba kohneMnietek, nie Mietek. Zasadzałem mu w pakamerze na stoczni. [cool]
z tym samym denny tekstem do każdego tematu, gdzie jest coś o Mietku?
Zjedz lepiej gówno słonia, cwelu od NFDI [czesc]W dupie z twoim fikcyjnym mietkiem i z tobą. A teraz żryj gówno słonia!
widziałeś, a potem je zjadłeś, cwelu od NFDI