Dziś pielgrzymka na Podhale
Wyjazd 5.00. mało się nie spóźniłem. Zapomniałem nastawić budzik. Po powrocie z Londynu spałem jak zabity. Dobrze że babele mnie obudziła 4.20. i pojechałem taxi zapłaciłem 26.60. jedziemy do Ochotnicy tj woska na Podhalu. Przejedziemy na górę sw Anny tam będzie msza.przelozylem walizkę z małej na dużą. Zapomniałem że w dużej się rozpieprza zamek. Muszę uważać przy wysiadaniu bo wszystkie ubrania mi wypadną. A w drugą stronę mamy nakupić góralskich wędlin serków. W dobrej cenie. Ksiądz Mariusz Pączek pochodzi z gór właśnie z Ochotnicy da nam rabat u górali. Planuje kupić babuni góralskie kapcie. Będzie chyba zadowolona. Wypiłem 100ml dzikiej kaczki pigwa
uważaj na górali bo to chciwe i pazerne skurwysyny [czesc]
W autobusie jedzie emerytowany ksiądz ma harmoszke gitarę i bazuki. Ksiądz brzdaka akropolis adieu
uważaj na pomarańczowego poldka trąbiącego w tamtych okolicach
uważaj na górali bo to chciwe i pazerne skurwysyny [czesc]
Goroli, nie górali. Gorol to gorszy gatunek rodzaju ludzkiego. [cool]
Jeden tekst mi się spodobał . Jak mi się znudzi wreszcie to zwale konia w miescie
Jeden tekst mi się spodobał . Jak mi się znudzi wreszcie to zwale konia w miescie
Taki tekst? To ksiądz Mariusz za zaśpiewał?
zomouważaj na górali bo to chciwe i pazerne skurwysyny [czesc]
Goroli, nie górali. Gorol to gorszy gatunek rodzaju ludzkiego. [cool]
nawet lucek mu tłumaczył, że gorol i góral to różne określenia
ale dekady minęły a tępaki dalej nie odróżniają.zomouważaj na górali bo to chciwe i pazerne skurwysyny [czesc]
Goroli, nie górali. Gorol to gorszy gatunek rodzaju ludzkiego. [cool]
ciec sklepowy to również gorszy gatunek człowieka [cool]
Stanęliśmy na siku w kątach wrocławskich. Tu jest sklep chorizo. Kupiłem kiełbasę swojska taka ciepła dopiero przywieziona. Za pół Peta 8.90zl
Na górze se Anny tylko będziemy iść na modlitwę, oraz obiad potem jedziemy dalej do Ochotnicy. Ksiądz Mariusz powiedział że w ochotnicy o 18.00
Stooley podroznikJeden tekst mi się spodobał . Jak mi się znudzi wreszcie to zwale konia w miescie
Taki tekst? To ksiądz Mariusz za zaśpiewał? W oryginale ksiądz Jan (ten emeryt) zaśpiewał ....jak mi się znudzi wreszcie kupię konia i pojezdze nim po mieście.... Ja przerobiłem ten tekst w myślach.
Babcia koło której siedzę oblała się kawa na białej bluzce jakby się obsikala :)
Zajechaliśmy tu tzn na Gore sw Anny . Byłem tu kiedyś. Niestety ani czekolady ani nalewki sw Anny już nie ma. Czekoladę wykupili. A nalewki już z nie produkują.
Klasztorem zarządzają franciszkanie. Brat oprowadził nas po kaplicy. Dowiedziałem się że franciszkanie w Krakowie zwani są bernardynami a tj obraźliwe. Stąd to się wzięło że franciszkanie objęli kościół sw Bernardyna
Jedziemy na Podhale. Tak jest szlak lodowy. W Nowym Targu ksiądz Mariusz obiecał postawić każdemu loda
Mieliśmy postój w okolicach Skawina. Teraz jeszcze 2h i już będziemy. Za mną siedzi gowniak. I szarpie mi za fotel kopiac. Już go raz zjebalem. Mam nadzieję że raz wystarczy. On gra w grę na komórce i tak się wczuwa że kopie w fotel.
Jak jeszcze raz mnie kopnie to wyjmę fujarę i spróbuję go spryskać [cool]
Jak jeszcze raz mnie kopnie to wyjmę fujarę i spróbuję go spryskać [cool]
Jak jeszcze raz mnie kopnie to wyjmę fujarę i spróbuję go spryskać[cool]
Nie gówniak tylko dziecko. Bawi się tak jak umie. Całe szczęście nie każdy jest sfrustrowanym, otępiałym katopropagandą złodziejem papieru toaletowego i ci normalniejsi, o których mowa, często miewają dzieci [cool] te dzieci będą zarabiać na twoją emeryturę cwelu, żebyś nie zdechł pod mostem z głodu, więc okaż więcej zrozumienia i szacunku, albo idź opierdol księdzu Mariuszowi gałę [czesc]