Temat:
szanujecie ideę jadłodzielni?
[01.04]20:38
sharing economy
[nie mam nic do powiedzenia]
[01.04]20:42
NASRALLAH
SRAM W KEBABY I KŁADĘ JE W LODÓWCE W JADŁODZIELNI [cool]
[01.04]21:10
Stooley podroznik
Szanuję w swoim mieście. A w innych miastach nie korzystam. Gdyby było stare zepsute ( nie mówimy o najgorszym o zatrutym) tachalbym to do hotelu a potem i tak bym musiał wyjebać. Albo bym ci gorsza zjadł i dostał sraczki i zamiast zwiedzać musiałbym siedziec na kiblu lub jechać do lekarza.
Natomiast w domu jak się burzy zupa czy jakaś sałatka śmierdzi to idzie do wyjebania. To samo wędliny jak zagotuje i woda się burzy tzn zepsuta. Pieczywa nie jem ale babełe lubi to jej przynoszone pyszne bułeczki.
[01.04]22:29
tyracz biedoty
to jakaś jadłodajnia dla bezdomnych?
[01.04]22:33
tyracz biedoty
moja stara z rana tam chodzi a potem robi śniadanie. Czasem chleb jest spleśniały to robi z niego wodziankę na obiad