Dziś Skoczów
Jak wiecie lub nie , poniedziałek to martwy okres do zwiedzania muzea w większości pozamykane jak pl tak i w cz. Ale wyszukałem muzeum jazda polska we wsi i Ochaby czynne codziennie poza niedziela. Dla upewnienia się zadzwoniłem czy aktualne zwiedzanie facet odebrał i mówi że tak i że za darmo. Niestety nie udało mi się tam dotrzeć ale po kolei. Musiałem pojechać. Z przesiadka w Skoczowie. Nie miałem gotówki i szukałem bankomatu nie chuja nigdzie nie było. Tzn ja tylko ING i planet cash. Nawigacja pokazała na bankomat który jest w remoncie tzn biedronka. Okazało się że bankomat jest w ścianie dworca ale ING a ja szukałem planet cash. 10.25 nie zdążyłem.. Następny 11.40..zjadlem dwie kanapki cieszyńskie jedna z cebulą i śledziem , druga jarzynowa. Być w Cieszynie i nie zjeść kanapki cieszyńskiej to jak w Rzymie papieża nie widzieć. Dojrzałe się jakiś menel żeby mu dać na posiłek . Sam jadłem właśnie kanapkę. Cdn
Ze Skoczowa autobus miałem o 12.40. więc dużo czasu na zwiedzanie miasta. Poleciałem do IT i kupiłem smycz i długopis za jakieś śmieszne pieniądze po 1.27zl pinów brak. Wróciłem na przystanek. Jakiś Ukrainiec z 5 torbami czekał na busa do Krakowa. Podszedł do niego jakiś psychiczny i się Żnin przywitał. Psychiczny mówi jestem Gabi archanioł Gabriel. Jak jest ci zimno to oddam ci kurtkę. Ale ten nie chciał. Zaczął gadać że powykrecali żarówki i jest ciemno . A Ukrainiec ja pana nie rozumiem. I w końcu do sedna zażądał od niego parę groszy ten dał mu 5 zł. No myślę kurwa kolejny żebrak jeszcze psychiczny. Pytał się Ukraińca co ma w torbach chyba towar. Psychiczny pokazał gest w szyję że pije , gest że pali ,ale do nosa nic nie wciąga. Mój autobus nie przyjechał. Okazało się że od dziś zaczęły się ferie a to autobus szkolny. Zawieszony. Kolejny o 16.33. niestety muzeum do 16.00. więc nie udało się. Mogłem iść pieszo 7 km ale odpuściłem temat.
Postanowiłem pójść na górę kaplicowke..stamtąd rozpościera się przepiękny widok na Skoczów i pobliskie góry. Zrobiło się ciepło 11 st C . Usiadłem na ławeczce pijąc sentex . Zrobiłem dużo selfie. Tam jest przyz papieski. W 1995 była tam papież JP2. Później zszedłem z góry. Poszedłem do baru mlecznego Stołówka. Na dzień dobry powiedziano mi że placków brak. U nich są placki ziemniaczane pieczone na blasze. Wziąłem więc pomidorowa z makaronem za 5 zł. Oraz dwie kanapki jedna ze śledziem druga jarzynowa. Kanapki skoczowskie 3 zł sztuka. Poszedłem na koniec do biura promocji miasta po Pina ale tam też ich nie mieli. Wróciłem na dworzec. Aniol już odleciał :) Także teraz leżę i odpoczywam..dzień lenia. ;)
Ze Skoczowa autobus miałem o 12.40. więc dużo czasu na zwiedzanie miasta. Poleciałem do IT i kupiłem smycz i długopis za jakieś śmieszne pieniądze po 1.27zl pinów brak. Wróciłem na przystanek. Jakiś Ukrainiec z 5 torbami czekał na busa do Krakowa. Podszedł do niego jakiś psychiczny i się Żnin przywitał. Psychiczny mówi jestem Gabi archanioł Gabriel. Jak jest ci zimno to oddam ci kurtkę. Ale ten nie chciał. Zaczął gadać że powykrecali żarówki i jest ciemno . A Ukrainiec ja pana nie rozumiem. I w końcu do sedna zażądał od niego parę groszy ten dał mu 5 zł. No myślę kurwa kolejny żebrak jeszcze psychiczny. Pytał się Ukraińca co ma w torbach chyba towar. Psychiczny pokazał gest w szyję że pije , gest że pali ,ale do nosa nic nie wciąga. Mój autobus nie przyjechał. Okazało się że od dziś zaczęły się ferie a to autobus szkolny. Zawieszony. Kolejny o 16.33. niestety muzeum do 16.00. więc nie udało się. Mogłem iść pieszo 7 km ale odpuściłem temat.
Dlaczego nie pomogłeś Ukraińcowi? Przecież jesteś ochroniarzem to zobowiązuje
Ze Skoczowa autobus miałem o 12.40. więc dużo czasu na zwiedzanie miasta. Poleciałem do IT i kupiłem smycz i długopis za jakieś śmieszne pieniądze po 1.27zl pinów brak. Wróciłem na przystanek. Jakiś Ukrainiec z 5 torbami czekał na busa do Krakowa. Podszedł do niego jakiś psychiczny i się Żnin przywitał. Psychiczny mówi jestem Gabi archanioł Gabriel. Jak jest ci zimno to oddam ci kurtkę. Ale ten nie chciał. Zaczął gadać że powykrecali żarówki i jest ciemno . A Ukrainiec ja pana nie rozumiem. I w końcu do sedna zażądał od niego parę groszy ten dał mu 5 zł. No myślę kurwa kolejny żebrak jeszcze psychiczny. Pytał się Ukraińca co ma w torbach chyba towar. Psychiczny pokazał gest w szyję że pije , gest że pali ,ale do nosa nic nie wciąga. Mój autobus nie przyjechał. Okazało się że od dziś zaczęły się ferie a to autobus szkolny. Zawieszony. Kolejny o 16.33. niestety muzeum do 16.00. więc nie udało się. Mogłem iść pieszo 7 km ale odpuściłem temat.
Dlaczego nie pomogłeś Ukraińcowi? Przecież jesteś ochroniarzem to zobowiązuje
zly
Ale mu się nie stała żadna krzywda zaraz podjechał autobus do Krakowa i wsiadł. Matko boska przepraszam że dziś nie założyłem sw medalika ty wiesz którego ale jutro go założę.
Odpowiem tak. Wali mnie Ukraina, to wrogie państwo. Ja tu jestem tylko projektem, ciemny lud to łyka, więc ciągnę to dla śmiechu.
Dlaczego nie pomogłeś Ukraińcowi? Przecież jesteś ochroniarzem to zobowiązuje
zly
SRAM pełną dupą na ukrainę, ich wojnę, i samych ukraińców [czesc]))
nie miałeś sensacji żołądkowych po tych kanapeczkach? świeże były? tak ogólnie to miałeś kiedyś podczas zwiedzania nagły atak sraki i nie było gdzie zrzucić ładunku? jeśli tak to jak sobie poradziłeś?
Ze Skoczowa autobus miałem o 12.40. więc dużo czasu na zwiedzanie miasta. Poleciałem do IT i kupiłem smycz i długopis za jakieś śmieszne pieniądze po 1.27zl pinów brak. Wróciłem na przystanek. Jakiś Ukrainiec z 5 torbami czekał na busa do Krakowa. Podszedł do niego jakiś psychiczny i się Żnin przywitał. Psychiczny mówi jestem Gabi archanioł Gabriel. Jak jest ci zimno to oddam ci kurtkę. Ale ten nie chciał. Zaczął gadać że powykrecali żarówki i jest ciemno . A Ukrainiec ja pana nie rozumiem. I w końcu do sedna zażądał od niego parę groszy ten dał mu 5 zł. No myślę kurwa kolejny żebrak jeszcze psychiczny. Pytał się Ukraińca co ma w torbach chyba towar. Psychiczny pokazał gest w szyję że pije , gest że pali ,ale do nosa nic nie wciąga. Mój autobus nie przyjechał. Okazało się że od dziś zaczęły się ferie a to autobus szkolny. Zawieszony. Kolejny o 16.33. niestety muzeum do 16.00. więc nie udało się. Mogłem iść pieszo 7 km ale odpuściłem temat.
Dlaczego nie pomogłeś Ukraińcowi? Przecież jesteś ochroniarzem to zobowiązuje
zly
Ale mu się nie stała żadna krzywda zaraz podjechał autobus do Krakowa i wsiadł. Matko boska przepraszam że dziś nie założyłem sw medalika ty wiesz którego ale jutro go założę.
Tego co sobie do dupy wkładałeś jak myślałeś że nie widzę?
nie miałeś sensacji żołądkowych po tych kanapeczkach? świeże były? tak ogólnie to miałeś kiedyś podczas zwiedzania nagły atak sraki i nie było gdzie zrzucić ładunku? jeśli tak to jak sobie poradziłeś?
Świeże świeże. Zawsze jak mam srake to jadę pociągiem i idę do WC. W pobliżu mojego zwiedzania zawsze są jakieś urzędy a to ratusz a to urząd pracy. Muzeum które zwiedzam, kibel lin toi toi w pobliżu dworca. W ostateczności odzaluhe te 2 zł i zapłacę za wc. Mam też nawilżające chusteczki i dupsko wycieram. A jak mam możliwość to podmywam. Np WC w pociagu
nie miałeś sensacji żołądkowych po tych kanapeczkach? świeże były? tak ogólnie to miałeś kiedyś podczas zwiedzania nagły atak sraki i nie było gdzie zrzucić ładunku? jeśli tak to jak sobie poradziłeś?
Świeże świeże. Zawsze jak mam srake to jadę pociągiem i idę do WC. W pobliżu mojego zwiedzania zawsze są jakieś urzędy a to ratusz a to urząd pracy. Muzeum które zwiedzam, kibel lin toi toi w pobliżu dworca. W ostateczności odzaluhe te 2 zł i zapłacę za wc. Mam też nawilżające chusteczki i dupsko wycieram. A jak mam możliwość to podmywam. Np WC w pociagu
o kurwa, podmyć dupsko w pociągu to niezła gimnastyka, dlatego ja sram w domu tylko
Skoczysz w Skoczowie? [cool]
bortnal to śmieć i kurwa