A ja mam taki wierszyk przewodniczka go opowiedziała z Oświęcimia
Gdy przyszli po Żydów nie protestowałem nie byłem żydem Gdy przyszli po komunistów nie protestowałem nie byłem komunistą Gdy przyszli po socjaldemokratów nie protestowałem nie byłem nim Gdy przyszli po związkowców nie protestowałem nie byłem nim Gdy przyszli po mnie nikt nie protestował bo już nikogo nie było...
Jakiś lewacki pastor to napisał z dedykacją dla Hitlera jeszcze przed wojna. A Hitlerek kazał go aresztować i wysłał do Ravensbruck
wcisnął przycisk napadowy, wszedł do klozetu i przykrył się deklem
Gdy przyszli po microzetów nie protestowałem nie byłem microzetą
Gdy przyszli po Dąbala nie protestowałem nie byłem Dąbalem
Gdy przyszli po Negacza nie protestowałem nie byłem ślunzokiem
Gdy przyszli po Oldmana nie protestowałem nie mam zakoli
A potem przestali przychodzić bo zajebali wszystkie śmieci, kurwy, i pedały, i był spokój [czesc]))))))
Czego żydzi najchętniej słuchają w piecu? Żara. [cool]