Projekt Stooleya podróżnika idealnie obrazuje zaściankowego konserwatywnego polaczka
bez wykształcenia, bez pieniędzy, bez klasy i bez perspektyw. Zarabia na życie w gównopracy, a uzyskane przychody trwoni na podróże z emerytami, z których z resztą i tak nic nie wynosi, może za wyjątkiem śmieciowych pamiątek które każdy szanujący się globtroter wyrzuciłby do kosza
Dodatkowo reprezentuje sobą szkodliwe stereotypy Polaka, między innymi pijaństwo czy złodziejstwo, co w połączeniu z wieśniackim ubiorem utrwala zły wizerunek naszych rodaków za granicąja w tym roku wyruchałem 3 kobiety i 3 facetów i psa. Żyje na poszukiwaniu adrenaliny, siłę mam jak tur i 15cm w gaciach na pełnej zyle. Podróżnik pije jabole i zbiera święte obrazki masz racje dno.
bez wykształcenia, bez pieniędzy, bez klasy i bez perspektyw. Zarabia na życie w gównopracy, a uzyskane przychody trwoni na podróże z emerytami, z których z resztą i tak nic nie wynosi, może za wyjątkiem śmieciowych pamiątek które każdy szanujący się globtroter wyrzuciłby do kosza
Dodatkowo reprezentuje sobą szkodliwe stereotypy Polaka, między innymi pijaństwo czy złodziejstwo, co w połączeniu z wieśniackim ubiorem utrwala zły wizerunek naszych rodaków za granicą
Idiota z NFDI uwierzył w realność projektu, jego styl życia i aktywności.
Słoń sra a ja to jem i mi smakuje [mniam]
Idiota z NFDI podszył się pod brak nicku i jest hepi. Żryj gówno słonia!
a ja je wręcz wpierdalam[mniam]