Rozpocząłem naukę imitacji odgłosów zwierzyny
Jest to bardzo przydatna umiejętność i staram się ją szlifować w wolnych chwilach podczas dnia. Pomagam sobie wabikami. Są to odpowiednio nastrojone instrumenty aerowargowe składające się z korpusu oraz membrany dźwiękotworczej lub kilku membran. Należy w wypraktykowany sposób delikatnie dąć w instrument, wolną ręką modulując tworzącą się falę dźwiękową.
- kaczor na godowisku 7/10
- kaczka na żerowisku 4/10
- kaczka na godowisku 7/10
- krukowate 5/10
- stary byk na rykowisku -/10
- młody byk na rykowisku -/10
- ptasi popłoch -/10
- dzik na huczce -/10
- gęś -/10
- gąsior -/10
Powyżej stopień mojego zaawansowania w naśladownictwie. Brak oceny oznacza, że jeszcze nie rozpocząłem ćwiczeń. Wy? Zachęcam do podzielenia się informacją o swoich umiejętnościach wabienia.
wabienie tatełe do wspólnej kąpieli po napuszczeniu wody 10/10 [cool]
wabienie wuja do mojej czokogroty - 9/10
Imituję pierdy Rotka gębą prrrrut [cool]
Pijany cygan przy paśniku - 10/10 [cool]
Proszę bez podszywów. Jeśli będziecie grzeczni, może nagram na vocaro jak naśladuje głos kaczora lub wrony [cool]
Proszę bez podszywów. Jeśli będziecie grzeczni, może nagram na vocaro jak naśladuje głos kaczora lub wrony [cool]
NAGRAJ JAK KRZTUSISZ SIĘ PAUKĄ [cool]
Niejaki Murphy, Cygan, handlarz koni, znajdował się wówczas w pobliżu na moczarach, lecz jak sam zeznał, był zupełnie pijany. [cool]
Niejaki Murphy, Cygan, handlarz koni, znajdował się wówczas w pobliżu na moczarach, lecz jak sam zeznał, był zupełnie pijany. [cool]
Ośmielę się dodać jako komentarz do powyższej wypowiedzi, że Brytyjczycy określają mianem „gypsies” (co niefortunnie tłumaczone jest jako „cyganie”) tzw. Irish Travellers, którzy Romami nie są. Zatem ja bym mógł udawać rodzimego polskiego cygana przy paśniku, nie Murphiego, o którym raczył wspomnieć czcigodny Sir Arthur.
Z krukowatymi jest trudniej niż myślałem. Obniżam ocenę do 4/10.