Idę do Kościoła na mszę księdza prałata Zbigniewa Huczki i wódkę
Flaszki gotowe mundur OSP też i sztandar marynarki wojennej też.Po kościołem zrobię litra na łeb z BArneyem i redaktorem Fiodorczukiem. Michu wjedzie do prezbiterium swoim Harleyem i kopnię biskupa Kaszaka w dupę. Ksiądz Prałat Zbigniew Huczko odprawi mszę wypije flaszkę bociana. A Barnej wygłosi expose i Rybi kopnię w dupę Janusza Korwina Mikke Michu z Dejwem odpalą racę a ja bedę strzelał z armaty w prezbiterium. Po mszy udajemy się do remizy na wódkę rosół schabowe i golonki kiełbasy i inne fykasy wy chuyyeee
ojebałby schaboszczaka, golonke i inne frykasy z ziemniaczkami, masełkiem i koperkiem, do tego pomidorki z cebulką [mniam]
a ja wygłoszę kazanie, vivat Polonia wy chuyyyee
Za nieużywanie mojego prawdziwego nazwiska nasram ci do ryja! [cool]