Obfity wysyp żołędzi w tym roku stwarza okazję do zarobku
ale i niesie pewne zagrożenia. Cena żołędzi w skupie kształtuje się między 4 a 5 zł za 1 kg. Oczywistych konsekwencji tego faktu nie trzeba wam przybliżać, koledzy, nadmienię tylko, że zdrowy człowiek jest w stanie zebrać i unieść z lasu 50 kg żołędzi dziennie bez większych kłopotów. Druga sprawa jest bardziej skomplikowana. Obfitość żołędzi powoduje nawet 10-krotny wzrost liczby gryzoni, szczególnie myszy, będące rezerwuarem krętków boreliozy [czesc] Wy?
Miałeś mi odpisać który kaszkiet lepszy na Wielką warszawską. Chyba że pisałem s podszywem[cześć]
Miałeś mi odpisać który kaszkiet lepszy na Wielką warszawską. Chyba że pisałem s podszywem[cześć]
a zwalisz mi konia?
Po spółkowaniu z jakąś konfederacką patuską mam problem z krętkiem bladym.
szykujemy mysią grypę, pierdyliard zdepopulowanego ludzkiego ścierwa [cool][czesc]
Co jest nieprawdopodobne lub przesadzone? 50 kg żołędzi dziennie – Choć zdrowa osoba mogłaby potencjalnie zebrać 50 kg żołędzi w ciągu dnia, byłoby to fizycznie wymagające. Taka ilość waży sporo i zabranie jej z lasu mogłoby wymagać kilku wycieczek lub przynajmniej odpowiedniego sprzętu. Jest to teoretycznie możliwe, choć dla przeciętnej osoby byłoby to męczące i wymagałoby sporo wysiłku.
„Oczywiste konsekwencje” związane ze zbieraniem żołędzi – Sformułowanie to brzmi humorystycznie i sugeruje, że istnieją jakieś oczywiste, choć niedopowiedziane skutki społeczne związane ze zbieraniem żołędzi, które być może dotyczą nielegalnej aktywności lub ukrytych planów zarobkowych. W rzeczywistości zbieranie żołędzi na sprzedaż nie niesie szczególnie kontrowersyjnych konsekwencji – raczej wymaga cierpliwości i odpowiedniego zezwolenia, jeśli odbywa się na terenach należących do Lasów Państwowych lub innych właścicieli.
10-krotny wzrost liczby gryzoni – Choć populacja gryzoni może wzrosnąć w odpowiedzi na większą dostępność pożywienia, dziesięciokrotny wzrost w krótkim okresie jest mało prawdopodobny. Takie wartości byłyby możliwe tylko przy ekstremalnych warunkach, a liczby mogą się różnić w zależności od regionu.
Ogólnie ta historia jest dobrze przemyślana i możliwa, choć niektóre fragmenty mogą być lekko przesadzone dla efektu.
50 kg żołędzi to dwa kursy do lasu z plecakiem, nawet ułom by poradził [czesc][spioch]
Miałeś mi odpisać który kaszkiet lepszy na Wielką warszawską. Chyba że pisałem s podszywem[cześć]
Pisał kolega z podszywem, ale ja również się wypowiedziałem. Zdecydowanie rekomenduję kaszkiet w brązową kratkę [czesc]
Ossstro obrabiam żołędzie w parku [cool]
Choć zdrowa osoba mogłaby potencjalnie zebrać 50 kg żołędzi w ciągu dnia, byłoby to fizycznie wymagające. Taka ilość waży sporo...
Taka ilość (50kg żołędzi) waży dokładnie 50kg [cool]