PANICZ DE RAIS w parallelnym universum jest światowej sławy doktorem kognitywistyki
Paracuje dla OpenAI w którym to posiada znaczące udziały własnościowe, co czyni go zasadniczo miliarderem (dollarowym). W domu zaś czeka na niego kochająca żona i trójka genialnych dzieci. Posiada też młodsze o dekadę kochanki, jeździ elektrycznym Porsche i mieszka w Kalifornii.
Paracuje dla OpenAI w którym to posiada znaczące udziały własnościowe, co czyni go zasadniczo miliarderem (dollarowym). W domu zaś czeka na niego kochająca żona i trójka genialnych dzieci. Posiada też młodsze o dekadę kochanki, jeździ elektrycznym Porsche i mieszka w Kalifornii.
a ile waży w tym parallelnym universum?
Liet KynesParacuje dla OpenAI w którym to posiada znaczące udziały własnościowe, co czyni go zasadniczo miliarderem (dollarowym). W domu zaś czeka na niego kochająca żona i trójka genialnych dzieci. Posiada też młodsze o dekadę kochanki, jeździ elektrycznym Porsche i mieszka w Kalifornii.
a ile waży w tym parallelnym universum?
lekka nadwaga powodowana nadmiarem muskulatury
pytaczeeLiet KynesParacuje dla OpenAI w którym to posiada znaczące udziały własnościowe, co czyni go zasadniczo miliarderem (dollarowym). W domu zaś czeka na niego kochająca żona i trójka genialnych dzieci. Posiada też młodsze o dekadę kochanki, jeździ elektrycznym Porsche i mieszka w Kalifornii.
a ile waży w tym parallelnym universum?
lekka nadwaga powodowana nadmiarem muskulatury
A dokładniej 250 kg ulokowane na dupie, brzuchu i udach na bogato [czesc]
W tym uniwersum jestem porządnym człowiekiem [cool]
Liet KynespytaczeeLiet KynesParacuje dla OpenAI w którym to posiada znaczące udziały własnościowe, co czyni go zasadniczo miliarderem (dollarowym). W domu zaś czeka na niego kochająca żona i trójka genialnych dzieci. Posiada też młodsze o dekadę kochanki, jeździ elektrycznym Porsche i mieszka w Kalifornii.
a ile waży w tym parallelnym universum?
lekka nadwaga powodowana nadmiarem muskulatury
A dokładniej 250 kg ulokowane na dupie, brzuchu i udach na bogato [czesc]
Dzisiaj na robocie wesoły chujek zaczaił się i jebnął dechą panicza de Raisa w łeb, tłuszcz epicko zafalował, było dużo śmiechu i serdecznego przekomarzania się