Amelka z Grudziądza znalazła szczęście w rodzinie zastępczej. Inne dzieci czekają na pomocną dłoń
Gdy zobaczysz terminarz ze zdjęciem Amelki Kowalkowskiej pomyśl: - Ta śliczna dziewczynka znalazła szczęście w rodzinie zastępczej. Inne dzieci czekają na moją pomocną dłoń. Kalendarzy z Amelką na pierwszym planie wydrukowano aż tysiąc. Trafią one tam, gdzie się przewija się najwięcej ludzi, czyli do urzędów, sądu czy biblioteki w Grudziądzu.
Przesłanie tak zaprojektowanych terminarzy jest jednoznaczne: twórzmy rodziny zastępcze, bo jest mnóstwo dzieci potrzebujących miłości, opieki i zainteresowania.
Mała chłonie ciepło Amelka też potrzebowała miłości. Dziś jest szczęśliwa, bo jej babcia postanowiła założyć rodzinę zastępczą. Nie zastanawiała się nad tym ani chwili. - Amelka to moja kruszyna. Wychowuję ją, karmię, przytulam i wożę do przedszkola. Ona wręcz chłonie ciepło, które się jej przekazuje - mówi Barbara Kowalkowska, babcia Amelki.
To świetnie wpływa na małą. Jest uśmiechnięta i chętna do zabawy z rówieśnikami z przedszkola. Babcia całkowicie jednak rodziców zastąpić nie może. - Na szczęście ojciec Amelki zaczyna powoli nawiązywać z nią kontakt. Mam nadzieję, że zbuduje się między nimi więź. Mała bardzo tego potrzebuje - dodaje Barbara Kowalkowska.
Lipak powinien ponieść surową karę za porzucenie dziecka [czesc]
Na tym zdjęciu wygląda na 5-6 lat, czyli Amelka jest dzisiaj 15-16 letnią kukuryną [cool]
Na tym zdjęciu wygląda na 5-6 lat, czyli Amelka jest dzisiaj 15-16 letnią kukuryną [cool]
liptons pewnie szczęśliwy, że niedługo obowiązek alimentacyjny się kończy
Na tym zdjęciu wygląda na 5-6 lat, czyli Amelka jest dzisiaj 15-16 letnią kukuryną [cool]
liptons pewnie szczęśliwy, że niedługo obowiązek alimentacyjny się kończy
Maciej juz odlicza dni, i modli się zeby nie podjęła dalszej nauki (z racji genów, żeby była tak tępa jak on), co znacznie skróciło by okres alimentacyjny [cool]