Dziś niedziela to jest msza i wódka na zakrystii z Barnejem
Jak co niedziela hucznie celebrujemy niedzielę. Michu już rozpala grilla Barnej polewa wódkę Rybi porąbał konfesjonał. A biskup Grzegorz Kaszak przyjechał tak pijany że nie jest w stanie wyjśc ze swojego Maybacha i teraz śpi w stodole. Ksiądz Prałat Jacek Dąbal zrobił litra wódki i zaczął odprawiać mszę trydencką Michu zagrał na organach i wygłosił expose, a Janusz Korwin Mikke spadł ze schodów i narobił pod siebie a Piotr WSW Sum wąsaty wyrzucił go do kontenera na śmieci. Jadwiga Emiliewicz nasrała do konfesjonału i odpaliła petardy. Lech Wałęsa chciał zabrać głos ale Zbigniew Stonoga kazał mu zamknąć mordę a Barney i Rybi nakopali mu do dupy. A zaraz zaczynamy biesiadę w kościele bo deszcz pada to nie idziemy do ogrodów parafialnych. Będziemy palić ognisko w prezbiterium będę strzelał z armaty pił wódkę i srał do kropielnicy. vivat Polonia wy chuyeee
Wpadł jeszcze Liet Kynes w stroju drwala, że niby wracał z poręby. Michu się wkurwił jak go zobaczył i obił mu mordę, a Robi i Barney wrzucili go do szamba.
A Ozjasz Goldberg wraz z tłustym proboszczem i wikarym Adamem zdominowali mnie kałowo. [cool]
A Ozjasz Goldberg wraz z tłustym proboszczem i wikarym Adamem zdominowali mnie kałowo. [cool]
Uwaga wpis cwela od NFDI