Jak myślicie będą dziś paczki w jadlodzielni ?
Czy kupić dla babełe z Lidla za 14 groszy sztuka. Dodam że wziąłem z pracy pracowniczego. Kiero sklepu się szarpnął i kupił 50 sztuk z sowy
Nie będzie. To nie jest artykuł pierwszej potrzeby. [col]
Wczoraj w jadlodzielni były pierogi ruskie i potrawka z kurczaka w silniku takie coś jak gerber dla dziecka tylko że domowe. Babełe to mi podgrzala, za godzinę jak wrócę z roboty to se zjem. Podobno pierogi się rozpadły przy gotowaniu i powstała jedna pulpa. Babełe je wyłowiła a wodę wylała. Za cienkie ciasto jakiś dureń zrobił. Albo za długo leżało poza lodówka. Szafkę jadlodzielni za sprawdziłem ok 22.30. te pierogi musiały tam leżeć nie za długo. Bo nic tam długo nie leży. Dodam że sam włożyłem tam reklamówkę z kromkami poczętego chleba i bułek które znalazłem na płocie idąc w kierunku jadlodzielni. Także jak też coś kładę do jadlodzielni.
Dodam że sam włożyłem tam reklamówkę z kromkami poczętego chleba i bułek które znalazłem na płocie idąc w kierunku jadlodzielni. Także jak też coś kładę do jadlodzielni.
Brzmi trochę jak suchy chleb dla konia
Wczoraj w jadlodzielni były pierogi ruskie i potrawka z kurczaka w silniku takie coś jak gerber dla dziecka tylko że domowe. Babełe to mi podgrzala, za godzinę jak wrócę z roboty to se zjem. Podobno pierogi się rozpadły przy gotowaniu i powstała jedna pulpa. Babełe je wyłowiła a wodę wylała. Za cienkie ciasto jakiś dureń zrobił. Albo za długo leżało poza lodówka. Szafkę jadlodzielni za sprawdziłem ok 22.30. te pierogi musiały tam leżeć nie za długo. Bo nic tam długo nie leży. Dodam że sam włożyłem tam reklamówkę z kromkami poczętego chleba i bułek które znalazłem na płocie idąc w kierunku jadlodzielni. Także jak też coś kładę do jadlodzielni.
dureń? kurwo bezczelna i niewdzięczna za darmo masz i jeszcze wyzywasz innych, obyś zdechł szmaciarzu w męczarniach
Wczoraj w jadlodzielni były pierogi ruskie i potrawka z kurczaka w silniku takie coś jak gerber dla dziecka tylko że domowe. Babełe to mi podgrzala, za godzinę jak wrócę z roboty to se zjem. Podobno pierogi się rozpadły przy gotowaniu i powstała jedna pulpa. Babełe je wyłowiła a wodę wylała. Za cienkie ciasto jakiś dureń zrobił. Albo za długo leżało poza lodówka. Szafkę jadlodzielni za sprawdziłem ok 22.30. te pierogi musiały tam leżeć nie za długo. Bo nic tam długo nie leży. Dodam że sam włożyłem tam reklamówkę z kromkami poczętego chleba i bułek które znalazłem na płocie idąc w kierunku jadlodzielni. Także jak też coś kładę do jadlodzielni.
dureń? kurwo bezczelna i niewdzięczna za darmo masz i jeszcze wyzywasz innych, obyś zdechł szmaciarzu w męczarniach
Ssij
Wczoraj w jadlodzielni były pierogi ruskie i potrawka z kurczaka w silniku takie coś jak gerber dla dziecka tylko że domowe. Babełe to mi podgrzala, za godzinę jak wrócę z roboty to se zjem. Podobno pierogi się rozpadły przy gotowaniu i powstała jedna pulpa. Babełe je wyłowiła a wodę wylała. Za cienkie ciasto jakiś dureń zrobił. Albo za długo leżało poza lodówka. Szafkę jadlodzielni za sprawdziłem ok 22.30. te pierogi musiały tam leżeć nie za długo. Bo nic tam długo nie leży. Dodam że sam włożyłem tam reklamówkę z kromkami poczętego chleba i bułek które znalazłem na płocie idąc w kierunku jadlodzielni. Także jak też coś kładę do jadlodzielni.
dureń? kurwo bezczelna i niewdzięczna za darmo masz i jeszcze wyzywasz innych, obyś zdechł szmaciarzu w męczarniach
Ssij
zdechniesz kurwo w męczarniach
Wczoraj w jadlodzielni były pierogi ruskie i potrawka z kurczaka w silniku takie coś jak gerber dla dziecka tylko że domowe. Babełe to mi podgrzala, za godzinę jak wrócę z roboty to se zjem. Podobno pierogi się rozpadły przy gotowaniu i powstała jedna pulpa. Babełe je wyłowiła a wodę wylała. Za cienkie ciasto jakiś dureń zrobił. Albo za długo leżało poza lodówka. Szafkę jadlodzielni za sprawdziłem ok 22.30. te pierogi musiały tam leżeć nie za długo. Bo nic tam długo nie leży. Dodam że sam włożyłem tam reklamówkę z kromkami poczętego chleba i bułek które znalazłem na płocie idąc w kierunku jadlodzielni. Także jak też coś kładę do jadlodzielni.
dureń? kurwo bezczelna i niewdzięczna za darmo masz i jeszcze wyzywasz innych, obyś zdechł szmaciarzu w męczarniach
Ssij
zdechniesz kurwo w męczarniach
Prrruuut :(
No i nic nie było ani w szafce ani na ryneczku. Dziś mam wolne to zajrzę tam kilka razy [cześć]
Wczoraj w jadlodzielni były pierogi ruskie i potrawka z kurczaka w silniku takie coś jak gerber dla dziecka tylko że domowe. Babełe to mi podgrzala, za godzinę jak wrócę z roboty to se zjem. Podobno pierogi się rozpadły przy gotowaniu i powstała jedna pulpa. Babełe je wyłowiła a wodę wylała. Za cienkie ciasto jakiś dureń zrobił. Albo za długo leżało poza lodówka. Szafkę jadlodzielni za sprawdziłem ok 22.30. te pierogi musiały tam leżeć nie za długo. Bo nic tam długo nie leży. Dodam że sam włożyłem tam reklamówkę z kromkami poczętego chleba i bułek które znalazłem na płocie idąc w kierunku jadlodzielni. Także jak też coś kładę do jadlodzielni.
dureń? kurwo bezczelna i niewdzięczna za darmo masz i jeszcze wyzywasz innych, obyś zdechł szmaciarzu w męczarniach
Ssij
zdechniesz kurwo w męczarniach
Prrruuut :(
Bo to mokre bonczury! [COOL]