Privet to dzień dobry
A das vidania to do widzenia lub po prostu pa-ka
Gaspodin prezident Putin po polsku pan prezydent Putin
A nie do końca, bo jest tak:
- priwjet to nieformalne przywitanie („cześć”)
- bardziej formalne powitanie to „dobryj dień”
- daswidanja - uprzejme pożegnanie
- paka - pożegnanie, nieformalne, znowu odpowiednik naszego „cześć”, tylko oni mają oddzielne słowo na przywitanie i pożegnanie.
Miałem rosyjski w liceum [czesc] klasa dwujęzyczna ang-ros. A wy co? Ile języków znacie?
A nie do końca, bo jest tak:
- priwjet to nieformalne przywitanie („cześć”)
- bardziej formalne powitanie to „dobryj dień”
- daswidanja - uprzejme pożegnanie
- paka - pożegnanie, nieformalne, znowu odpowiednik naszego „cześć”, tylko oni mają oddzielne słowo na przywitanie i pożegnanie.
Miałem rosyjski w liceum [czesc] klasa dwujęzyczna ang-ros. A wy co? Ile języków znacie?
płynnie władam 3 oprócz polskiego (ang, rus, swe), bez problemu czytam i jakoś tam się komunikuję w 3 kolejnych (ger, nor, dan). Znajomość rosyjskiego pozwala na dość swobodne rozumienie ukr i bia, znam też podstawy łaciny a dobry słuch pozwala mi imitować różne akcenty i czasem znając kilka słówek np. francuskich czy hiszpańskich bywam mylony z nativem.
Ale to są umiejętności coraz mniej przydatne, translatory robią coraz lepszą robotę.Liet Kynes (lasy państwowe)A nie do końca, bo jest tak:
- priwjet to nieformalne przywitanie („cześć”)
- bardziej formalne powitanie to „dobryj dień”
- daswidanja - uprzejme pożegnanie
- paka - pożegnanie, nieformalne, znowu odpowiednik naszego „cześć”, tylko oni mają oddzielne słowo na przywitanie i pożegnanie.
Miałem rosyjski w liceum [czesc] klasa dwujęzyczna ang-ros. A wy co? Ile języków znacie?
płynnie władam 3 oprócz polskiego (ang, rus, swe), bez problemu czytam i jakoś tam się komunikuję w 3 kolejnych (ger, nor, dan). Znajomość rosyjskiego pozwala na dość swobodne rozumienie ukr i bia, znam też podstawy łaciny a dobry słuch pozwala mi imitować różne akcenty i czasem znając kilka słówek np. francuskich czy hiszpańskich bywam mylony z nativem.
Ale to są umiejętności coraz mniej przydatne, translatory robią coraz lepszą robotę.
Gratuluję [czesc] czy umiejętności lingwistyczne pomagają zbajerować loszki 7+/10? Lecą na to?
szarakeLiet Kynes (lasy państwowe)A nie do końca, bo jest tak:
- priwjet to nieformalne przywitanie („cześć”)
- bardziej formalne powitanie to „dobryj dień”
- daswidanja - uprzejme pożegnanie
- paka - pożegnanie, nieformalne, znowu odpowiednik naszego „cześć”, tylko oni mają oddzielne słowo na przywitanie i pożegnanie.
Miałem rosyjski w liceum [czesc] klasa dwujęzyczna ang-ros. A wy co? Ile języków znacie?
płynnie władam 3 oprócz polskiego (ang, rus, swe), bez problemu czytam i jakoś tam się komunikuję w 3 kolejnych (ger, nor, dan). Znajomość rosyjskiego pozwala na dość swobodne rozumienie ukr i bia, znam też podstawy łaciny a dobry słuch pozwala mi imitować różne akcenty i czasem znając kilka słówek np. francuskich czy hiszpańskich bywam mylony z nativem.
Ale to są umiejętności coraz mniej przydatne, translatory robią coraz lepszą robotę.Gratuluję [czesc] czy umiejętności lingwistyczne pomagają zbajerować loszki 7+/10? Lecą na to?
absolutnie nie robi to żadnego wrażenia na loszkach, jak coś ktoś do nich mówi po hiszpańsku czy włosku to musi jednocześnie być hiszpanem czy włochem a ja nie wyglądam na południowca.
Liet Kynes (lasy państwowe)szarakeLiet Kynes (lasy państwowe)A nie do końca, bo jest tak:
- priwjet to nieformalne przywitanie („cześć”)
- bardziej formalne powitanie to „dobryj dień”
- daswidanja - uprzejme pożegnanie
- paka - pożegnanie, nieformalne, znowu odpowiednik naszego „cześć”, tylko oni mają oddzielne słowo na przywitanie i pożegnanie.
Miałem rosyjski w liceum [czesc] klasa dwujęzyczna ang-ros. A wy co? Ile języków znacie?
płynnie władam 3 oprócz polskiego (ang, rus, swe), bez problemu czytam i jakoś tam się komunikuję w 3 kolejnych (ger, nor, dan). Znajomość rosyjskiego pozwala na dość swobodne rozumienie ukr i bia, znam też podstawy łaciny a dobry słuch pozwala mi imitować różne akcenty i czasem znając kilka słówek np. francuskich czy hiszpańskich bywam mylony z nativem.
Ale to są umiejętności coraz mniej przydatne, translatory robią coraz lepszą robotę.Gratuluję [czesc] czy umiejętności lingwistyczne pomagają zbajerować loszki 7+/10? Lecą na to?
absolutnie nie robi to żadnego wrażenia na loszkach, jak coś ktoś do nich mówi po hiszpańsku czy włosku to musi jednocześnie być hiszpanem czy włochem a ja nie wyglądam na południowca.
OK, ale chodzi o sam fakt, że znasz tyle języków (6 to dużo). Chyba lecą na to jak szalone?
szarakeLiet Kynes (lasy państwowe)szarakeLiet Kynes (lasy państwowe)A nie do końca, bo jest tak:
- priwjet to nieformalne przywitanie („cześć”)
- bardziej formalne powitanie to „dobryj dień”
- daswidanja - uprzejme pożegnanie
- paka - pożegnanie, nieformalne, znowu odpowiednik naszego „cześć”, tylko oni mają oddzielne słowo na przywitanie i pożegnanie.
Miałem rosyjski w liceum [czesc] klasa dwujęzyczna ang-ros. A wy co? Ile języków znacie?
płynnie władam 3 oprócz polskiego (ang, rus, swe), bez problemu czytam i jakoś tam się komunikuję w 3 kolejnych (ger, nor, dan). Znajomość rosyjskiego pozwala na dość swobodne rozumienie ukr i bia, znam też podstawy łaciny a dobry słuch pozwala mi imitować różne akcenty i czasem znając kilka słówek np. francuskich czy hiszpańskich bywam mylony z nativem.
Ale to są umiejętności coraz mniej przydatne, translatory robią coraz lepszą robotę.Gratuluję [czesc] czy umiejętności lingwistyczne pomagają zbajerować loszki 7+/10? Lecą na to?
absolutnie nie robi to żadnego wrażenia na loszkach, jak coś ktoś do nich mówi po hiszpańsku czy włosku to musi jednocześnie być hiszpanem czy włochem a ja nie wyglądam na południowca.
OK, ale chodzi o sam fakt, że znasz tyle języków (6 to dużo). Chyba lecą na to jak szalone?
nie zauważyłem, w Polsce w ogóle to nie jest żaden atut. Natomiast pozwala to gadać z loszkami za granicą i choć trudno to nazwać wielkim wygrywem, to przynajmniej nie uciekają z krzykiem