Londyn cd
Dziś zrobiliśmy sobie sekfiaczki z różnych stron mostu tower. Potem katedra sw Jerzego z zewnątrz. Kolumna co ma 36 metrów i jest z czasów rzymskich. Potem muzeum historii naturalnej. Tam takie tłumy że nie mogłem się skupić na zwiedzaniu. Obiad jedliśmy we włoskiej knajpce bizzarro. Kotlet z kurczaka frytki oraz sałatka pomidory i rukola. Przeszliśmy przez hide park. I do dzielnicy Soho na zakupy. Dla na ele kupiłem marmite, musztardę majonez herbatę kawę batony wydałem 55 funtów. Teraz płynę promem do Calle o 16.00 mamy być w Szczecinie. Przypominam że teraz czeka mnie pielgrzymka na Podhale jutro o 5.00
ojebałby kotleta z kurczaczka z fryteczkami i pomidorkami, cebulkom. no i te batoniki, pewnie czokoladowe [mniam]
ojebałby kotleta z kurczaczka z fryteczkami i pomidorkami, cebulkom. no i te batoniki, pewnie czokoladowe [mniam]
Nie kotleta tylko kotlecika.
Tak warto najlepsza wycieczka z hubturem. Miły pilot. Dziadki mało upierdliwe. Nie spóźniali się. Jedzenie spoko. Obiekty wszystkie zwieszone. Pogoda dobra. Murzyny i arabusy bez problemowi kierowcy też spoko nie upierdliwi.
a to były kiedyś problemy z dziadkami? ktos popuścił w spodnie w muzeum albo się zgubił?