Tzw. "narodowość" to najgorsze gówno blokujące rozwój i podsycające konflikty
Konkretnie chodzi o nacjonalizm, związany z pojęciem narodu i wypływający z niego. Piękniejszy byłby świat bez tego prehistorycznego gówna. Relikt przeszłości, pamiątka po jaskiniowcach i plemiennej tożsamości. Idealnie by było, gdyby każdy czuł się Obywatelem Planety Ziemia i nic więcej, bez chorych ambicji związanych z prymatem tego czy innego "narodu", ale do tego trzeba zlikwidować różnice kulturowe, wymieszać społeczeństwo jak w tyglu. [czesc]
Narodowość żydowska oczywiście powinna zostać;)
dodam, za radą Szympansa Hieronima, że powinniśmy wymieszać się też z innymi gatunkami [cool]
do tego trzeba przede wszystkim ustalic jeden język obowiązujący wszędzie jako podstawowy [czesc]
demiurg społecznyNarodowość żydowska oczywiście powinna zostać;)
Naucz się czytać cymbale
Było wielokrotnie, że na NFDI, jak sama nazwa wskazuję są sami idioci. [cool]
ciężki debil [czesc]
Mieszam kupę rękami [cool]
ciężki debil [czesc]
trudno wymagać aby będąc użytkownikiem NFDI był debilem lekkim.
narodowosc to romantyczna wizja lat 20 XX wieku nie prehistorii
Autor tematu to naprawdęciężki debil [czesc]
trudno wymagać aby będąc użytkownikiem NFDI był debilem lekkim.
nie ma żadnego NFDI tylko F23 pierdolony debilu [czesc]
Mam obywatelstwo romskie [cool]