Wódka gotowa, armata też. Zaraz ruszam do kościoła na Mszę Świętą Wieczerzy Pańskiej

Mam gotowy sztandar Gazety Wyborczej i dwa litry wódki . Zrobię litra wódki na łeb na zakrystii z Michem I Dejwem, a Mariusz Kamiński będzie grał na ukulele. Potem biskup KAszak wjedzie swoim Maybachem a ja nasram mu na maskę. Mszę trydencką odprawi Szymon Hołownia, a kazanie wygłosi ksiądz prałat JAcek Dąbal który potem nasra do ryja posłowi Szczerbie. Ja będę strzelał z armaty w prezbiterium i oblewał tłum gnojówką. Po mszy Michu zrobi racowisko i udany się z uroczystą procesją w ogrody parafialne, gdzie pojawi się szef zespołu E-commerce Polskich Portów Lotniczych i będzie udawał drwala. Michu się wkurwi jak to zobaczy i mocnym prawym sierpowym wyprostuje mu jego garbaty nochal, a Robi wrzuci go do szamba. Będzie wódka kiełbasy ananasy i inne frykasy wy chuye