Temat:
Stoi mi pała
[16.08]16:22
Stooley podroznik
Ogladalem wczesniej rznacych sie murzynów. Wieczorem mam pociag do Rypina
[16.08]22:59
Liet Kynes (prace leśne)
mam tak samo [serce]
[17.08]09:01
Stooley podroznik
Cenię sobie higieniczność, ale.....nie bacząc na zagrożenie ze strony stróżów prawa wkradam się do służbowej toalety komendanta policji w Rypinie i uprzednio demontując spłuczkę w sedesie
, chowam się za kijem od szczotki należącym do sympatycznej pani Basi pracującej w swoim zawodzie już od 30 lat, czekam w wielkim napięciu, będąc całkowicie przekonanym o słuszności wyboru kryjówki, na przyjście tęgiego pana w niebieskim mundurze. Gdy już nadejdzie ta chwila, gdy komendant złoży hołd Wielkiemu Fekalowi, po czym czując wielkie zdziwienie (po naciśnięciu spłuczki), ucieknie jak spłoszony ratlerek, wychodzę z ukrycia i nie zbaczając na unoszący się w powietrzu zapach, który notabene bardzo lubię, z niepohamowaną wręcz łapczywością zasysam z muszli wielkiego brązowego balasa vel kleksa przyozdobionego tu i ówdzie czarnymi niczym skóra nigeryjskiego studenta prawa rodzynami, czując w sercu radość, podniecenie w kroczu, z dumą i przejęciem wypowiadam słowa "WYGRAŁEM ŻYCIE"[cool]