Temat:
Ostatnia kolacja na wyjezdzie
[24.05]20:20
Stooley podroznik
A zjadłem kaszankę z Łowicza, olilem kefirem z Łowicza, zagryzlem ogórkiem z Podlasia niestety już zrobił się miękki sflaczał
Zrobilem dla babełe zakupy na jutro kaszankę , kaszankę biała, pasztetowa. Oraz ser twarog.chleb mówi że niepotrzebny bo znalazła w jadlodzielni. Kupiłem też torcik marcepanowy. Jak pociąg będzie klimatyzowany to galaretka się nie rozpuści.
(Odpowiedz cytując)IP i czas połączenia logowane.
[24.05]20:21
japa koniu
Podroznik kondonie, jebany farmazonie, niech piekło cie pochlonie [czesc]
(Odpowiedz cytując)IP i czas połączenia logowane.