Obserwacje względem floty pojazdów - Mazury vs Bieszczady
flota zdecydowanie starsza w Bieszczadach. Często widywałem tam radzieckie pojazdy z lat 70, a nawet 60. Spychacze, harwestery, ciągniki. Wyglądały jak pojazdy z Mad Maxa. Natomiast na Mazurach względnie nowoczesna. Sprzęt leśny wręcz nowy, może poza transportem gdzie widywałem Kamazy, Stary. To są mocne, solidne maszyny. I każdy kowal we wsi je naprawi. Parę razy dojeżdżaliśmy Starem 200 na pace. W drugą stronę wiózł gałęziówkę a nas odbierał busik. Dobra ciężarówka, wszędzie wjedzie (i wyjedzie). Tylko kabina niezbyt wygodna, ale tym się nikt nie przejmuje.
Czy jako pracownik leśny chciałbyś być spalony ma stosie czy powieszony na drzewie?
Czy jako pracownik leśny chciałbyś być spalony ma stosie czy powieszony na drzewie?
Powieszony. Palenie na stosie jest jak sądzę bardzo bolesne [cool]
W rzeczywistości na stosie umierało się od dymu. Na tych filmach przedstawiano to oczywiście tak, żeby było widowiskowo, zwłaszcza na tym drugim nieźle ktoś odjechał[cool]
W rzeczywistości na stosie umierało się od dymu. Na tych filmach przedstawiano to oczywiście tak, żeby było widowiskowo, zwłaszcza na tym drugim nieźle ktoś odjechał[cool]
O proszę pan mądry co się pewnie palił na stosie i wie najlepiej [czesc]
wierzę we wszystko, co zobaczę na YouTube [cool]
Dla każdego z was śmiecie znajdzie się stos gałęzi
wczoraj byłem w lesie LP i jechał wielki traktor z wielką golarką do poboczy i mimo że pobocza były nie zarosłe to i tak sumiennie swoją pracę wykonał emitując CO2 a ja musiałem kryć się po krzakach jak przejeżdżał
takie to są porządki micorzetów