Myślicie, że moglibyście żyć na wsi?
Gospodarz o 5 wstaję nakarmić gęsi, o 9 ma już w nogach 4h roboty. Po tygodniu ucieklibyście z płaczem do mamy. [czesc] Wieś jest dla silnych psychicznie i fizycznie, albo dla wykolejeńców. Średni i słabsi stają się tymi drugimi. Sukces odnoszą tylko najsilniejsi. Czysty darwinizm. Nie dla was.
Ja chętnie. Mam ciotkę na wsi na Opolszczyźnie pod Nysą. Tam Ziema dobrze rodzi np agrest był wielkości kurzych jaj. Niestety ciotka jest i była całe życie leniwa. Wysyłałem jej nasiona 100 różnych gatunków nasion i nie potrafiła ich wysiać. Pisała tylko że te nasiona ma. W paczce i nic poza tym. Ona tylko lubiła pochlac i ruchać się po pijaku. Ma 78 lat.
Stary człowiek na wsi, aby nie być darmozjadem i ciężarem dla młodych, ma do wykonania z rana następujące zadania:
- Uparować kartofle w parniku
- Obrządzić inwentarz
- Nanieść drzewa (nadziabać drobnych na rozpałkę)
- Przepalić w piecu (w lubelskim się przepala, nie napala)
Gdy już to wszystko wykona, może w nagrodę posiedzieć przy piecu przy cienkiej herbatce. Ale nie przy kawie i alkoholu, bo takich luksusów szkoda dla starego. Zresztą już się w życiu nachlał. [cool]
Stary człowiek na wsi, aby nie być darmozjadem i ciężarem dla młodych, ma do wykonania z rana następujące zadania:
- Uparować kartofle w parniku
- Obrządzić inwentarz
- Nanieść drzewa (nadziabać drobnych na rozpałkę)
- Przepalić w piecu (w lubelskim się przepala, nie napala)
Gdy już to wszystko wykona, może w nagrodę posiedzieć przy piecu przy cienkiej herbatce. Ale nie przy kawie i alkoholu, bo takich luksusów szkoda dla starego. Zresztą już się w życiu nachlał. [cool]
lepiej postać pod geesem [czesc]
Gospodarz o 5 wstaję nakarmić gęsi, o 9 ma już w nogach 4h roboty. Po tygodniu ucieklibyście z płaczem do mamy. [czesc] Wieś jest dla silnych psychicznie i fizycznie, albo dla wykolejeńców. Średni i słabsi stają się tymi drugimi. Sukces odnoszą tylko najsilniejsi. Czysty darwinizm. Nie dla was.
ciekawe co z gęsiami ręgosza, pewnie je zjadł brudas
Ja chętnie. Mam ciotkę na wsi na Opolszczyźnie pod Nysą. Tam Ziema dobrze rodzi np agrest był wielkości kurzych jaj. Niestety ciotka jest i była całe życie leniwa. Wysyłałem jej nasiona 100 różnych gatunków nasion i nie potrafiła ich wysiać. Pisała tylko że te nasiona ma. W paczce i nic poza tym. Ona tylko lubiła pochlac i ruchać się po pijaku. Ma 78 lat. Ruchałeś ją? Jakie ma cycki i cipe? Goli się TAM? Przyjmowała w anal i robiła laskę?
w ogóle to wiochmeni to gówno, prymitywne ćwoki i pijaki
Stary człowiek na wsi, aby nie być darmozjadem i ciężarem dla młodych, ma do wykonania z rana następujące zadania:
- Uparować kartofle w parniku
- Obrządzić inwentarz
- Nanieść drzewa (nadziabać drobnych na rozpałkę)
- Przepalić w piecu (w lubelskim się przepala, nie napala)
Gdy już to wszystko wykona, może w nagrodę posiedzieć przy piecu przy cienkiej herbatce. Ale nie przy kawie i alkoholu, bo takich luksusów szkoda dla starego. Zresztą już się w życiu nachlał. [cool]
wkleiłeś po raz n-ty te same brednie, a teraz idź zjedz kupę [cool][czesc]
wiochmeni to sól tej ziemi śmiecie dzięki nim chleb żrecie [spioch]
ludzie ze wsi to żywe gówna i popychadła, służą tylko do produkcji żywności dla paniczy z miasta [czesc] nic nie warte śmiecie bez wykształcenia i kultury [czesc]