alimenty należy zlikwidować
to będzie najlepszy kij na kurewski ryj!
jak mi dobrze obciągniesz cwelu to się zastanowię

Każdy, kto ma choć trochę mózgu, wie, że te pieniądze idą na głupoty. Albo na próżniactwo, albo na fajerwerki, albo na inne pierdoły. Niech ci ludzie sami zarobią na swoje życie, niech nie żyją z naszego worka! Oni chcą nam wmówić, że to jest jakieś magiczne rozwiązanie, które pomoże biednym kobietom, które zostały "opucone" przez swoich mężów. Opuszczone, haha! Niech sobie kupią psa, niech mu dadzą pieniądze, które teraz idą na alimenty. Bo tak naprawdę to tylko dla nich samych, nie dla nikogo innego.
Co z tymi, które same zdecydowały się na rozwód? Co z tymi, które się zestarzały i nie chcą pracować? Powinniśmy im płacić za to, że się zestarzały? A może powinnyśmy im dać laskę i powiedzieć: "Hej, jesteś dorosła, samodzielna, poczekaj, możesz sama zarobić na swoje życie"? To nie nasza sprawa, niech sobie radzą same!
A może po prostu powinniśmy zlikwidować ten cały system alimentacyjny? To było dobrze dawniej, kiedy ludzie jeszcze nie byli tak zepsuci. Teraz to już tylko kpina. Ludzie powinni sami zarabiać na swoje życie, nie żyć z naszego worka. To jedyna słuszna rzecz w tym całym systemie.
Zrobiłeś to płać, było użyć gumy albo nie ruchać, myślałeś jajami to teraz zrzucaj się na utrzymanie nośnika twoich genów. Moim zdaniem to uczciwe [czesc]
Zrobiłeś to płać, było użyć gumy albo nie ruchać, myślałeś jajami to teraz zrzucaj się na utrzymanie nośnika twoich genów. Moim zdaniem to uczciwe [czesc]
rodzina jest sprawą kobiety i mężczyzny nie państwa i to swoim dzieckiem wystawiają laurkę o sobie dlatego niech sami sie utrzymują i wychowują
nie alimenciarzZrobiłeś to płać, było użyć gumy albo nie ruchać, myślałeś jajami to teraz zrzucaj się na utrzymanie nośnika twoich genów. Moim zdaniem to uczciwe [czesc]
rodzina jest sprawą kobiety i mężczyzny nie państwa i to swoim dzieckiem wystawiają laurkę o sobie dlatego niech sami sie utrzymują i wychowują
Mylisz się, jest dokładnie odwrotnie, rodzina jest jak najbardziej sprawa państwa, dokladniej rodzina nuklearna czyli rodzice+potomstwo. Ponieważ zastępowalność pokoleniowa jest podstawowym interesem państwowym.
za to podstawową rzeczą w mojej rodzinie jest wieczorna kąpiel z tatełe [cool]