Dziś Sanktuarium sw Jacka oraz Oława
Najpierw postanowiłem wybrać się do kamienia śląskiego pociąg z Opola jedzie do Otmic a potem z buta 4.5 km. Gdy doszedłem tam podróże żywej duszy jakby wieś wymarła. Dopiero szczekające psy rozbudziły senna atmosferę. Kościół mały pomodliłem się nagle zaczęli lokalni się schodzić na mszę brak ulotek sprawił cze poczułem jakąś pustkę. Ale myślę może w tym drugim kościele coś bedzie
To Tułowice czy Oława pierdolona okurwiona z kory mózgowej kobiałko umysłowa z NFDI?
I bingo to było to. Z daleka czuć było zapach kadzidełka. Sanktuarium sw Jacka Odrowąża było właśnie tam. I były ulotki Jacek Odrowąż święty oraz dwóch Odrowążów błogosławionych. Dla Mietka wziąłem broszurki i obrazki sobie też oczywiście. W pobliżu jest sanatorium. Kupiłem tam pocztówkę oraz. Dla babełe krem robiony przez zakonnika firmy KNEIPP większość idzie do Niemiec. A reszta w małych partiach okazjonalnie Polsce.
Izba muzealna dziś zamknięta. Gospoda pielgrzyma otwarta od 12:00. O patrzę naleśnikarnia. Nie ma chyba piekgrzym głodny czeka go 4.5km powrót do pociągu pierdole jakiegoś nakesniora. 11.40 była. Ni chuja patrzę mam wytrawny naleśnik 19 zł ze szpinakiem i serem. A dziewczyna za lada mówi naleśniki będę a robione dopiero od 14:00. Chuj bombki strzelił nie dość że głodny to popierdzuelac przez las. Dobrze że zjadłem cukierki to się zakochałem nimi na chwile
W niedzielę w takich małych wsiach uważają że ludzie niech w domu jedzą. A jak ktoś jest pielgrzymem to ni chuja przed 12:00 nie zje.
Konduktorka w pociągu mówi to pan. Myślę o co jej chodzi. Mógł pan kupić bilet tam i z powrotem to by było taniej. Ale ja teraz jadę do Oławy aha.
Jak wygląda Oława nie wiem. Poszedłem w drugą stronę do motomuzeum Wełna. Bilet 50zl. Natrzasklalem dużo fotek chyba kilkaset. Auta traktory motocykle mieszkanie w PRL-u. Piękna sprawa 😍👍.
Na koniec obiad pierogi muzealne 6szt ruskich za 34 zł oraz 16zl piwo oławskie. Ile zapłaciłem nie pamiętam jakieś 40 zł wyszło. Brak smyczy pocztówek długopisów czy przypinek no lupą pod tym kontem. Pierogi przepyszne jak u babełe jak była młodsza takie pierogi robiła grube ciasto dobry farsz tylko zamiast świeżej cebulki to prażona za PRL-u takiej nie znali ocena jak w szkole 5 z minusem. Piwo produkcji oławskiej takie sobie. Na upał git.
Najlepsze sanktuarium sw Jacka to Ciepłoserwis 2 Sosnowiec na ulicy Czarnej 11 [cool]