de Rais i dresiarze spod żabki (takie opowiadanko)
tak mnie naszło coś
Rais jak to często bywa poszedł do okolicznej żabki celem kupna pepsi coli. Niestety gdy już wychodził, coś nie spodobało się lokalnym dresiarzom, którzy zaczęli zaczepiać biednego okultystę
"E TZWELLU" "Patrzcie, jaki śmieć idzie :D" takie to odzywki i krzyki doszły do uszu Raisika, który rozpaczliwie starał się je ignorować i jak gdyby nigdy nic odejśc w swoją stronęMorał tej historii? Jak jesteś cwelem i ciotą, to giniesz kurwaooo
skroc to do 1 linijki albo wypierdalaj [czesc]
Można też dodać dwa wątki 1. Rais zarzygał kibolowi nowe dresy i za to został zadźgany 2. Rais próbuje odpędzić dresiarzy za pomocą amuletu pentagramu na szyi, ale wszyscy mają krzyże jezusy na szyi i magia nie działa
albo 3. dodatek że dresy mają na sobie bluzy z orłem białym i barwy Ślunska Wrocław [cool]
Można też alternatywną wersję:
Rais jak to często bywa poszedł do okolicznej żabki celem kupna pepsi coli. Niestety gdy już wychodził, coś nie spodobało się lokalnym dresiarzom, którzy zaczęli zaczepiać biednego okultystę
"E TZWELLU" "Patrzcie, jaki śmieć idzie :D" Dresiarze nie wiedzieli jednak że mają do czynienia z nowym Raisikiem. Prezydent Batyr jako zwierzchnik sił zbrojnych, postanowił bowiem rozbudować siły magiczne, a Raisik był cennym zasobem, więc wysłał swych dwóch najlepszych ludzi - Szafira i Observatore Forumee by zadbali o formę fizyczną i ogólne wyszkolenie bojowe naszego maga. Morderczy trening i setki ciosów na mordę sprawiły że pod tłuszczem zaczęły się pojawiać mięśnie, a Raisiq w końcu zrozumiał że morda to nie szklanka. Gdy jeden z dresiarzy postanowił pokazać reszcie (i v00lgarnym l0szkom), jaki to jest męski, dostał potężny podbródkowy który poderwał go do góry, po czym padł nieprzytomny z otwartą mordą. Reszta zszokowanych dresów bezradnie patrzyła jak Raisik wyciąga knagę i oddaje mocz wprost do otwartych ust ich nieprzytomnego kolegi. Nasz ezoteryk właśnie chciał schować knażkę, gdy jedna z voolgarnych loszek rzuciła się i chwyciła go za nią i już chciała ją wziąć po same bile, ale przeszkodziła jej kolejna która też miała na to ochotę i potężnym kopniakiem odrzuciła konkurentkę. Do bójki dołączyła reszta loch, po kilku minutach morderczego boju wszystkie padły martwe...Morał tej historii? stulej i tak nie zarucha
Można też alternatywną wersję:
Rais jak to często bywa poszedł do okolicznej żabki celem kupna pepsi coli. Niestety gdy już wychodził, coś nie spodobało się lokalnym dresiarzom, którzy zaczęli zaczepiać biednego okultystę
"E TZWELLU" "Patrzcie, jaki śmieć idzie :D" Dresiarze nie wiedzieli jednak że mają do czynienia z nowym Raisikiem. Prezydent Batyr jako zwierzchnik sił zbrojnych, postanowił bowiem rozbudować siły magiczne, a Raisik był cennym zasobem, więc wysłał swych dwóch najlepszych ludzi - Szafira i Observatore Forumee by zadbali o formę fizyczną i ogólne wyszkolenie bojowe naszego maga. Morderczy trening i setki ciosów na mordę sprawiły że pod tłuszczem zaczęły się pojawiać mięśnie, a Raisiq w końcu zrozumiał że morda to nie szklanka. Gdy jeden z dresiarzy postanowił pokazać reszcie (i v00lgarnym l0szkom), jaki to jest męski, dostał potężny podbródkowy który poderwał go do góry, po czym padł nieprzytomny z otwartą mordą. Reszta zszokowanych dresów bezradnie patrzyła jak Raisik wyciąga knagę i oddaje mocz wprost do otwartych ust ich nieprzytomnego kolegi. Nasz ezoteryk właśnie chciał schować knażkę, gdy jedna z voolgarnych loszek rzuciła się i chwyciła go za nią i już chciała ją wziąć po same bile, ale przeszkodziła jej kolejna która też miała na to ochotę i potężnym kopniakiem odrzuciła konkurentkę. Do bójki dołączyła reszta loch, po kilku minutach morderczego boju wszystkie padły martwe...Morał tej historii? stulej i tak nie zarucha
czesc
Dużo lepsze od oryginału[cool]