Bydgoszcz Koronowo Byszewo vol 2
Drugiego dnia tak jak zamierzałem wybrałem się do Byszewa przez Koronowo. Rano pobrało mi z konta 24 zł. Z zastrzeżeniem że tj blokada na 8 dni i może coś wrócić na konto. Zacząłem dzwonić do mojego banku na infolinię. Mój bank zawsze odsyła do aplikacji, potem jakiś zjebany automat. Na końcu dopiero człowiek. Wytłumaczyłem kolnuntantce w czym rzecz a ona że to za szybko może ZDiTM oddał cześć pieniędzy. Trzeba czekać te 8 dni. Wysłała mi na aplikację formularz reklamacyjny.
Bydgoszcz w drugim dniu przywitała mnie uporałem. Chodziłem bez czapki i opaliem sobie czoło. Jak wrócę do pracy na ochronie to koledzy będą zazdrościć.pojechalem na dworzec autobusowy a stamtąd do Koronowa. Do Koronowa mam sentyment stamtąd miałem pierwsza dziewczynę Asię. Rok 2002. Od tego czasu tam nie bylem. 23 lata. Byłem młody i głupi. A teraz się zestarzałem. Aśka to była ruda piękność ciekawe co teraz robi pewnie ma dorosłe dzieci. Ale nie o tym nie o tym. W Koronowie siedział też mój stary jako więzień polityczny 2 lata. W latach 50tych.
Koronowo nic się nie zmieniło. Zapyziałe miasteczko. Myślałem że spacerując coś sobie przypomnę jak to było z Aśka ale nie nic już nie pamiętam. Ona mieszkała na przemysłowej przy elewatorze ale tam nie poszedłem bo po co? Ona miała też drugi dom w Pruszczu i tam żeśmy się bzykali.
Komunikacja gminna uciekła mi do Byszewa 5 minut przed przyjazdem mojego busa z Bydgoszczy. Ok poszedłem na rynek na taxi pytam ile przejazd? 40zl za 10 km. Ok i pojechałem pod sanktuarium. Sanktuarium otwarte. Zwiedziłem porobiłem foty. Niestety brak karteczek z wizerunkami mb królowej Krajny. Kolejne rozczarowanie obraz na wodzie zabrany. Wystawiany jest tylko na specjalne okazje. Wielkanoc nie jest taką okazją? WTF? Z taksuarzem byłem umówiony że zadzwonię po niego za 3 lub godziny. Dał mi swoją wizytówkę. Jak chcecie mogę mam fotkę wrzucić. Miły dziadzio. Niestety nie skorzystałem z jego oferty. O 12.15 miałem busa komunikacji gminnej i pojechałem busem za 6 zł.
Wysiadłem przy operze i poszedłem zwiedzić barkę Lemara. Okazuje się że dziadek kapitan kustosz pochodzi ze Szczecina i bardzo się ucieszył że odwiedził go ktoś z jego miasta. Bilet 10 zł. Zwiedziłem co mogłem pod pokładem. Ładowanie pomieszczenia mieszkalne kuchnię. Na pokładzie nic ciekawego nie ma. Kolega dziadzi malował beczki. Skorzystałem. Barkowego WC.
Zapomniałem jeszcze o Koronowie. Jak zwykle poszedłem po Pina długopis uni smycz. Informacja turystyczna dziś była wyjątkowo nieczynna. W ratuszu pokierowali mnie do innego budynku ok 2 km od rynku że tam jest wydział promocji miasta. Ochoczo tam poszedłem. Idę do tego wydziału. Czy mogę dostać ewentualnie smycz, pin , i długopis? A urzędniczka a czemu pan nie poprosi? Tylko pyta czy mogę dostać? W duchu pomysłami o co chodzi przecież pytam grzecznie a prosi to się świnia. Odpowiedziałem że mogę kupić. Druga urzędniczka poszła i dostałem smycz pin i długopis. Kolejne do kolekcji 😍.
Barka była otwarta do 16:00 dlatego nie zdążyłem zwiedzić jej dzień wcześniej. 15.15 postanowiłem zwiedzić wieżę ciśnień punkt widokowy Bydzi. A że to niedaleko to udało mi się być tam o wpół do. Wieża ciśnień też do 16:00. Bilet 12 zł. Smyczy przypinek brak. Natomiast długopis za 8 zł kot. Ma poziomice u śrubokręt. A kasjer tak go zaprezentował jakby był sprzedawca mango Gdynia:)
Widoki z wieży na miasto piękne. Wracając w dół wieży obejrzałem wystawę sanitariatów z początku XX wieku bidety muszle klozetowe wanny. Nawet mają wóz woziwody.
Z wieży zauważyłem piękny kościół na zielonej dzwonnicy Matka Boska. Gdy zszedłem w dół nie mogłem zlokalizować tego kościoła. Pytałem ludzi pokazując fotkę. A jak się ten kościół nazywa pytali mnie no nie wiem. Odpuściłem łażąc pod już katedrę. Okazało się że to kościół matki boskiej nieustającej pomocy. Dowiedziałem się o tym w informacji turystycznej. I że jestem od kościoła 600m. Uradowany poszedłem tam. Po drodze kupiłem se pączka ale jakiego wytrawnego za 18 zł. Z wołowiną szarpaną cebulą czerwoną rukolą jalapeno dobry ale mało pożywny by trzeba zjeść że 3 by się pożywić. Wspomniany kościół był wybudowany przez Polaków jeszcze za zaborów. Dzielnica Ugory tzw bydgoska Praga.
Na koniec zakupy w Auchan dla babełe i dla mnie na Szczecin. Kupiłem piwo koronowskie. Dla babełe ser hrabianki z okolic Bydgoszczy z Niewiescina. Sprzedawczyni jakas była podejrzliwa jakbym był złodziejem albo biedakiem. Początkowo chciałem kupić ser hrabiny a ona mówi że tamten jest droższy. Dobra to kupuje ten tańszy. Za 15 gramów zapłaciłem 12 zł. Potem trafiłem na wyspe korycińskie specjały kupiłem ser wasilkowski 250gr za 24 zł. W samym Auchan dla babełe kupiłem wędliny z Niewiescina parówki kiełbasy pasztety leberki. Od Mielcarka kiełbasy.
Pobyt udany szkoda że tak krótko w piątek już wracam do pracy.
https://ibb.co/nqh72CT4
Parafia Matki Boskiej nieustającej pomocy
https://ibb.co/99Jm471P
Piwa z Koronowa
https://ibb.co/Z62MZTrN
Muzeum kanału bydgoskiego
https://ibb.co/q3wZ3QLR
Widok. Wieży cisnien
https://ibb.co/MDcMzyMR
Wóz woziwody
https://ibb.co/DfZ6pWnZ
Zabytkowy prysznic
https://ibb.co/nMTn2gkX
Wspomniany pączek
https://ibb.co/5gn6BmXY
Byszewo sanktuarium matki Bożej królowej Krajny
Chlebek zakupiony ten tradycyjny od Murmiłła. Certyfikowany chleb bydgoski z ziemniakami w składzie.
skróć to kurwo do 1 linijki albo wypierdalaj [czesc]
https://ibb.co/dsqck3tp
Mam nadzieję że babełe będzie smakować
oczywiście mam na myśli moją kupę:)