Temat:
dziś na cmentarzu piłem wódkę i strzelałem z armaty
[01.11]17:41
George z Wawy
Barney i Rybi zrobili litra na łeb i rzucali zniczami Zbigniew Stonoga odpalał racę, biskup Grzegorz Kaszak zrobił ognisko i smazył absolutnie najlepsze i perfekcyjne kiełbasy Janusz Korwin Mikke wpadł po pijanemu do grobu a Piotr WSW Sum Wąsaty wylał na niego zawartośc Toi Toia. Michu wypił flaszkę z giwnta i poprowadził procesję a ja strzelałem z armaty pod kaplicą. Jadwiga Emiliewicz podpaliła śmietnik a ksiądz prałat Jacek Dąbal zaśpiewał pieśń o du schone westerwalde. Następnie udalismy się na parking pod cementarzem na ognisko była wódka kiełbasa z grilla orędzie Barneya śpiew biesiadnych pieśni Micha vivat Polonia wy chuyee [cool] [czesc]
[01.11]19:48
proboszcz z twojej parafii
eh jak dobra impreza to nigdy księdza nie zaproszą





