dziś w żabce wziąłem tak, 2x duży hot dog sos tysiąca wysp, wołowiner burger, snikers, czitosy ser
i jogurcik truskawkowy. Na kolacje będę robił kociołek na ogniu. Ziemniaki, cebula, boczek:) smacznego
Nie boisz sie bawic sie ogniem? A co bedzie jak sie posikasz od tego?
Nie boisz sie bawic sie ogniem? A co bedzie jak sie posikasz od tego?
Nie raz się zdarzyło :)
Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
no i po chuj to napisałeś?!
Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
Robię podobnie ale po takim tłustym żarciu plus piwo równa się ostra biegunka prawie zawsze
i jogurcik truskawkowy. Na kolacje będę robił kociołek na ogniu. Ziemniaki, cebula, boczek:) smacznego
Poproszę o Twój bieżący wzrost oraz wagę. Wyczuwam cukrzycę i patologiczną nadwagę grubasie.
Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
Rodzina kolegi przybyła do Warszawy z Jury Krakowsko-częstochowskiej?:)
Liet Kynes (kociołek leśny)Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
Rodzina kolegi przybyła do Warszawy z Jury Krakowsko-częstochowskiej?:)
rodziny wyemigrowała do nieba przez komin :)
Liet Kynes (kociołek leśny)Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
Rodzina kolegi przybyła do Warszawy z Jury Krakowsko-częstochowskiej?:)
To, że mam kociołek i pieczonki, nie znaczy że stamtąd pochodzę [czesc] dobra próba, ale nie zdemaskujesz mnie tak łatwo smyku :)
Ciekawski CzesławLiet Kynes (kociołek leśny)Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
Rodzina kolegi przybyła do Warszawy z Jury Krakowsko-częstochowskiej?:)
rodziny wyemigrowała do nieba przez komin :)
To akurat jest nieprawda, ale to mało istotne w obliczu degrengolady moralnej charakteryzującej ten wpis
Liet Kynes (kociołek leśny)Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
no i po chuj to napisałeś?!
Chodzisz na żebry czynne czy bierne?
ŻebrokLiet Kynes (kociołek leśny)Zainteresował mnie ten kociołek. Nadmienię, że jestem właścicielem żeliwnego kociołka z PRL i robię w nim pieczonki. Przepis jest prosty: najpierw farsz - posiekane ziemniaczki, boczek wędzony, kiełbaska, cebulka. Wnętrze kociołka natrzeć smalcem i wyścielić liśćmi białej kapusty. Należy użyć dużych, mocnych liści. Na dół kociołka położyć skórę z boczku. Następnie nabić farszem ile wlezie. Pokrywę kociołka docisnąć nogą i zaśrubowac. Piec 1,5h w ognisku - wyłącznie w słabym żarze pokrytym popiołem. Nie w otwartym ogniu!
no i po chuj to napisałeś?!
Chodzisz na żebry czynne czy bierne?
jak śmiesz się do mnie zwracać ty śmieciu jebany





