Panicz SNK uwolnił mnie i moją żonę!
Jak pewnie wielu z Was wie, jako jeden z nielicznych miałem przyjemność bycia forumowym przyjacielem Panicza SNK. Nikt natomiast nigdy nawet nie podejrzewał, że nasza znajomość internetowa przeniosła się z czasem do świata realnego. Często odwiedzaliśmy się, nasze żony się przyjaźniły, a dzieci razem bawiły się i uczyły. Panicz SNK zawsze służył mi radą i cenił moją osobę. :) Był to czas, gdzie rozwijałem też swoją firmę. Masa stresu, pracy, walki z konkurencją, zrobiły swoje na moim życiu psychicznym i pożyciu małżeńskim.
Panicz widząc moją kondycję, niejednokrotnie oznajmiał mi, że jest zaniepokojony tym co widzi, że muszę wyluzować, bo niedługo się wykończę. Sam jako wzięty biznesmen mówił, że pogoń za kasą to droga do niczego i są sposoby pozwalające się dobrze zresetować. Dumny i pyszny nie chciałem go słuchać, moja młodzieńcza fantazja podpowiadała mi, że Panicz będąc człowiekiem zamożnym może i tego mi zazdrości? :) Czara goryczy przelała się, gdy duży klient nie mógł mi zapłacić za duże zamówienie, a ja byłem już dość spóźniony z zapłatą dla moich dostawców. Wysyłki zostały zablokowane, klienci się burzyli, banki nie chciały udzielić kolejnych kredytów. W twarz zajrzało mi widmo bankructwa i zostania śmieciem w oczach wszystkich w tym i swoich :(. Panicz SNK wyczuł na kolejnej imprezce w jego willi, że jestem kłębkiem nerwów. Zapytał co się stało? A ja jako dobremu przyjacielowi, powiedziałem mu o wszystkim. Nie spałem z Moniką wtedy od ponad miesiąca, coraz mniej ze sobą rozmawialiśmy, było naprawdę o włos od rozwodu . Panicz SNK bez wahania wyjął laptopa i przelał mi potrzebną kwotę. Jednak za nic nie potrafię sobie przypomnieć jaki miał zainstalowany na nim system, ale to było już bez znaczenia. Byłem uratowany, ale poczułem się źle. Podziękowałem, mówiąc że oddam mu cała kwotę jak będę miał lub mogę w ratach. Panicz w swej szczodrości nie chciał o tym słyszeć. Miał dużo pieniędzy i to był prezent. Martwił się natomiast o moje małżeństwo i za ten gest dobrej woli powiedział mi, że chcę na jedną noc moją zonę Zacząłem protestować i go wyzywać, na co on ze stoickim spokojem wyznał, że to nie jest tak jak myślę i tak naprawdę on nam pomoże. Ja miałem się wszystkiemu przyglądać z bliska i to miało naprawić nasze relacje małżeńskie. Poprosił mnie bym mu zaufał i w każdej chwili będę mógł to przerwać jeśli będę chciał. Ostatecznie zgodziłem się i w domu przedstawiłem tę wizję Monice. Zostałem od razu przez nią skarcony, zaczęła histeryzować i płakać nad w co nas wpakowałem. Wiem, że SNK od zawsze jej się podobał, ale to była inna sytuacja. Jednak po namowach zgodziła się to zrobić, by ratować firmę i by nasze dzieci nie musiały patrzeć jak się powoli staczamy.Po kilku dniach dostałem maila od Panicza z adresem gdzie mamy się stawić. Był to wynajęty, drogi apartament w stylu wiktoriańskim, z wielkim łożkiem, kolekcją drogich alkoholi, akcesoriami do bdsm. Był nawet wilki krzyż do którego można przywiązać partnera i go chłostać oraz huśtawka. Monika była ubrana w seksowną czarną bieliznę, kabaretki, wysokie buty na obcasie, spódniczkę i płaszczyk. O godzinie 21:00 podjechał pod nasz dom prywatny szofer panicza i zawiózł nas na miejsce. W pokoju Panicz SNK już czekał popijać szklaneczkę 30letniego Maccalana. Mnie również uraczył tym trunkiem i nakazał spocząć na sąsiedniej sofie. W geście oddania wziąłem Monikę za rękę i oddałem mu ją, a sam zająłem wyznaczone miejsce. Panicz koniuszkami palców odgarnął jej włosy z twarzy i delikatnym lecz stanowczym głosem kazał klęknąć, samemu siedząc na łóżku. Ona podenerwowana i rozdygotana to zrobiła i przytulia się w służalczym geście do nogi Panicza. Widok ten był niesamowity. Moja seksownie ubrana żona klęczy i przytula się do nogi innego faceta, ubranego w biała koszulę z podwiniętymi rękami, ołówkowe spodnie i buty Ermenegildo Zegna [cool] Zapach kadzidełek i cicho grająca muzyka w tle tylko dopełniały już duszną od erotyzmu atmosferę [spioch] Zaczął głaskać po głowie jak dziewczynkę moją kobietę patrząc mi się głęboko w oczy z kamienną twarzą. Następnie wziął ją za kark i delikatnie pozwolił aby się podniosła i zatopiła swoje wargi w jego ustach. SNK wciąż nie odwrócił wzroku i dalej patrzył się na moją osobę. Podczas pocałunku zatopił swoją dłoń w jej kręconych włosach odsłaniając swoje tatuaże na potężnych przedramionach. Na jednym miał młot Thora Mjolnir, a na drugim barkę wikingów [czesc] Moje serce biło coraz mocniej, z jednej strony czułem lekkie upokorzenie, z drugiej moja męskość coraz bardziej twardniała tworząc coraz mniej miejsca w okolicach mego rozporka
. Panicz jednym ruchem zerwał Monice stanik, odsłaniając jej duże, stojące piersi. Widziałem nawet z daleka jej gęsią skórkę i stwardniałe sutki, co znaczyło, że akcja jej się podobała. Nakazał jej rozpiąć rozporek i wziąć jego kutasa do ręki. Monika to też uczyniła i naszych oczom ukazał się potężny, gruby o idealnym kształcie fallus, którego nie wyrzeźbiłby nawet Michał Anioł. Żona aż jęknęła i objęła go dwoma dłońmi a i tak żołądź dalej jej wystawał. "Teraz weź go całego do ust" - powiedział Panicz. Ona tylko popatrzyła na mnie z zakłopotaniem, czekając na moją reakcję. Twierdząco kiwnąłem głową, pełny napięcia i zobaczyłem jak zamknęła swoje śliczne oczka i włożyła sobie jego chuja do buzi [cool]Przeszedł mnie dreszcz, to uczucie zazdrości sprawiło, że miałem ochotę wstać, ale podniecenie sprawiało, że chce widzieć to dalej. Nim się spostrzegłem, oboje pozbyli się całkowicie swoich ubrań i na wielkim łóżku byłem świadkiem jak moja żona zaczyna być ostro rżnięta przez mojego najdroższego przyjaciela
. To było wręcz mityczne i zjawiskowe, jej jęki bólu od dorodnego prącia zmiksowane z podnieceniem, wreszcie doszła! Ale to nie był koniec. Panicz SNK ze złowrogim uśmiechem, odwrócił Monikę tak by była przodem do mnie, wziął ją od tyłu rękami za tyłek i bezpardonowo wszedł w jej odbyt :(. Tego już za wiele pomyślałem i już miałem wstać i przerwać to szaleństwo gdy nagle dębowe drzwi otworzyły się i weszła Ona... Ubrana w mundurek jak uczennica z renomowanego liceum, ze spiętymi włosami w dwa warkoczyki, usiadła obok mnie na kanapie i położyła swoje nogi na moich kolanach. Byłem zdezorientowany Okazało się, że to koleżanka SNK znana choćby z jego opowiadania o jego spotkaniu na imprezie swingersów [spioch] Leżała tak obok mnie, podciągnęła spódniczkę do góry i patrząc się na dantejskie sceny, gdzie Monika była rżnięta w dupę jak kura przez jakiegoś dewianta, bez słowa zaczęła palcami masować się po cipce [cool] "Podoba Ci się to co widzisz?" - zapytała. Nie odpowiedziałem nic, gdyż zamurowało mnie. "Chyba tak, czując jakiego twardego masz kutasa" - oznajmiła dotykając swoimi stopami moje spodnie w okolicach kroku. Nie wiem jak to zrobiła ale odpięła guziki, zsunęła rozporek i wyciągnęła mojego stojącego gnata, samymi stopami. Zaczęła mi nimi walić konia, podczas gdy Monia, czyściła ustami knagę Panicza z resztek krwi i kału, który był przed chwilą w jej dupie. Nagle ta tajemnicza dziewczyna, przybliżyła się do mnie i zaczęła bawić się moim kutasem ręcznie, liżąc mnie po szyi, policzku i uchu. SNK zmienił pozycję na klasyczną, gdzie moja żona, miała głowę zwisającą do góry nogami z końca łóżka, gdzie widziała dokładnie co robimy na przeciwnej kanapie, jednocześnie będąc ostro rżnięta z nogami ku górze. Widząc te piękne sceny, nie wytrzymałem i strzeliłem zalewając nasieniem podłogę, nogawki spodni i rękę mojej nowej koleżanki, którą to ochoczo wylizała. Panicz na koniec wziął Monikę jak szmatę za włosy i spuścił się jej do buzi, nakazując połknąć wszysto do ostatniej kropli. To był koniec [czesc].Oboje bez słowa wyszli, zostawiając nas samych. Szofer odwiózł nas do domu, gdzie parę minut później przeżyliśmy z Moniką najlepszy seks w naszym życiu. [cool] Panicz SNK uwolnił nas z okowów ciemnoty, zabobonów i hamowania swoich pragnień praktykowanych chociażby przez taką żonę zabrzańskiego jebaki
. Przesunęliśmy tego dnia nasze granice i zaczęliśmy naprawdę cieszyć się seksem i eksperymentować. Dostaliśmy także możliwość uczestnictwa w tego typu imprezach organizowanych przez Panicza dla wybranych, w sekretnych miejscach całego kraju. Klimat tych spotkań, oczywiście dalece odbiega od standardu tego typu imprez organizowanych przez brzuchatych, zaćpanych polaczków, nie mogących już patrzeć na swoje tłuste, brzydkie pulardy z pomarańczową skórką i upatrujących możliwość poruchania czegokolwiek innego i nazywając siebie swingersami Ja i Monika, mieliśmy potem jeszcze inne tego typu przygody, ale opiszę je już kiedy indziej [spioch][nie mam nic do powiedzenia]
"Monika była rżnięta w dupę jak kura"
Ps. Pak pak pak pak padaaaaak
Skróć do 4 zdań albo wypierdalaj