Wygasło nie tyle pożądanie, co życie całe.
projekt Rais został wygaszony
Nic już mi nie zostało do zrobienia w tym życiu. Coś mało tego było
paniczuuu nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee [beksa]
kiedy zamierza panicz przekroczyć magiczną granicę 200 kg wagi? czy 200 kg to szczyt marzeń panicza, czy też będzie dalej walka o 300 kg? [cool]
podbijamy bo temacik rowniutko sprzed roku [cool]
kiedy zamierza panicz przekroczyć magiczną granicę 200 kg wagi? czy 200 kg to szczyt marzeń panicza, czy też będzie dalej walka o 300 kg? [cool]
Ja bym chciał mieć z powrotem 88 kg. Ale z nudów muszę zamawiać żarcie, bo inaczej bym zrobił chlast. Tak to wygląda. Jedni ćpają, drudzy piją, ja żrę fast foody i zapijam colą. Od lat tak muszę, już mam mnóstwo dolegliwości od tego.
Próbowałem zająć umysł czym innym, ale nie idzie. To z powodu braku Mikasy, tak myslę.
i może tropersiaków, brak dopaminy, serotoniny czy czegoś. Próbowałem medytacji, uwazności, psychologów, technik odwracania uwagi etc etc. nie działa to. Po prostu teraz jest okres takiego strasznego zła na świecie, ja nic nie zrobiłem. Dlatego czekam na Apokalipsę. Sorry że się narzucam, już to napisałem, nie skasuję [czesc]o z powodu braku Mikasy, tak myslę.
wyobrażam sobie jak owa Mikasa przyjeżdża do Wrocławia, bo dowiaduje się że tam jest jej Raisiq, biegnie gorączkowo do mieszkania Raisiqa, otwiera drzwi, a tam:
[cool][czesc]