Człowiek / Aryjczyk / Słowianin JEST Dzieckiem Szatana-Lucyfera, a Jego uczniowie - wszyscy zadedyko
Człowiek / Aryjczyk / Słowianin JEST Dzieckiem Szatana-Lucyfera, a Jego uczniowie - wszyscy zadedykowani Ojcu Szatanowi, wraz z Satanistycznym Klerem dążą do przywrócenie nam, Ludziom, naszych Ludzkich / Białych tradycji, których wspólną nazwą jest właśnie Duchowy Satanizm. Tradycji, które były odwieczne, a których nazwa została zamieniona, by brzmieć wulgarnie.
Wbrew temu, co nam kościelne władze świata tłukły do głów przez pokolenia oraz inkarnacje, Szatan znaczy PRAWDA w pierwszym języku Ludzi – sanskrycie (oraz, jak możecie się przekonać czytając artykuły, także po polsku). Jego imię natomiast znaczy WRÓG w języku żydów – hebrajskim. Hebrajski jest językiem ŻYDÓW. Żyd to coś totalnie innego niż CZŁOWIEK, o czym zaświadczają rabiniczne nauki talmudu, a sami rabini mówią nam to prosto w twarz. Czemu mogą to robić? Ponieważ goj (hebr. bydło, coś bezmyślnego, tępego) nie zrozumie prawdy jaką się mu mówi prosto w twarz - lata ogłupiania chrześcijaństwem zrobiły swoje.
Świat coraz bardziej budzi się na to, czym w istocie jest żyd – problem tkwi w tym, że zastawił on sporo pułapek na Ludzi, którzy nie mają pojęcia o machinacjach tego gatunku. Jedną z nich jest m.in. ignorancja na temat powiązania chrześcijaństwo-żydzi, czy chrześcijaństwo-komunizm, dzięki czemu mogą oni ogłupiać niczego nieświadomą Polonię swymi łgarstwami. Ich nieustanna, agresywna propaganda utrudnia Polakom poznanie Prawdy o rzeczach jakie żydom zagrażają - w mediach panuje żydokracja, a w szkołach żydukacja.
Dotyczy to także fałszowania lub wręcz wymyślania informacji historycznych, choćby o Narodowym Socjalizmie, jednym z ulubionych celów żydów oraz ich lewackich sługusów. Artykuły tu zamieszczone mogą rzucić inne od-centro-germanione światło, ukazując szerszą wizję wroga żydów, a Wodza wszystkich Ludzi. "Historię piszą zwycięzcy" - w przypadku II Wojny Światowej byli to żydzi.
Żydowskie władze mamiły nas wiarą, że alianci walczą o wolność od jarzma totalitaryzmu.
Lecz czy państwa 'dziś', te 'demokratyczne', zapewniają swobody obywatelskie, czy je nam stopniowo odbierają, czyniąc ze świata jeden 'gułag'? I żeby tylko w realu... Social media, istnienie w rzeczywistości wirtualnej, otępianie na los świata - czy można powiedzieć w dzisiejszym świecie 'jestem wolny'? Wolność zaczyna się w umyśle - co chrześcijaństwo mówi o wolności? Że każdy jest 'niewolnikiem Chrystusa'...
Nie można oczekiwać, że przyswojenie tych, informacji przyjdzie szybko lub łatwo - burzą one narzucony nam obraz świata. Zakłamanego świata. Dajcie sobie czas.
streść do max 3 linijek albo [czesc])))
Zamiast pisać takie rzeczy zrób rachunek sumienia i udaj się do spowiedzi