Rafał Wojtyła, właściwie Carlo Voitiglio, był etnicznie Włochem
Nie nadawał się nie tylko na papieża, ale na księdza nawet. Arcybiskupem zrobił go Kliszko. Sfałszował lub zezwolił na to, by sfałszowano mu życiorys. Był skrytym antysemitą i zwolennikiem faszyzmu wielbiącym generała Franco. Gdy w czasie wojny naród walczył z hitlerowskim okupantem, zajmował się sztuką i poezją. Ponadto jawnie kolaborował z hitlerowcami, pracując na potrzeby fabryki śmierci w Auschwitz. Jako papież okazał się „uparty, skorumpowany, niebezpieczny". Szczycił się, że włada wieloma językami, ale nie słuchano go w żadnym. I słusznie, bo jego język cechował wybujały, religijny kwietyzm i gdziekolwiek pojechał, do zaoferowania miał jedno i to samo: mieszaninę emocji i czczej gadaniny. Uwielbiał aktorskie gesty, a najlepiej wychodziło mu całowanie asfaltu.
to powyżej to cytaty z raportu microzeckiego, do wglądu w IPN,





