Wspominałem już (chyba na forum u pewnej) że na siłce gdzie chodzę, ma też w-f jakaś prywatna szkoła
Otóż w tym roku szkolnym dodano też klasę ukraińską, chyba w całości ukraińska, bo nie słyszałem by ktoś z nich mówił do kolegi/koleżanki w innym języku niż ruski czy tam ukraiński. Ale nie, nie o ukrainizacji Polski jest ten post
Ciekawe jest mianowicie porównanie klasy polskiej z klasą ukraińską (obie je widuję dość regularnie). Mianowicie w klasie ukraińskiej ćwiczą wszyscy lub prawie wszyscy, natomiast w klasie polskiej ćwiczy 4-5 osób, a reszta (8-10 osób), wyleguje się na kanapie i na krzesłach zwolniona z wuefu Dodam że klasa ukraińska jest trochę liczniejsza, koło 20 osób, a i tak wszyscy ćwiczą. Najwidoczniej na Ukrainę nie dotarła jeszcze epidemia niezdolności do zajęć z wychowania fizycznego [cool][czesc]to z dupy wyjęte gówno i strata czasu, ale zaraz się zapieni i o to chodzi
WF w szkole to choojnia niewarta czasu, im więcej osób jest wypisanych z tego goowna tym lepiej [czesc] Nieudacznicy nauczyciele WFu niech zaciskają piąstki w bezsilnej złości
to nie ma znaczenia, genetycznie niczym się nie różnimy od ukrów [czesc]
dłonie nauczyciela wfu marnowacza tlenu napisały ten post [czesc]
widzę że powpisywały się smyki które do dziś budzą się z krzykiem gdy śni im się koszmar że muszą skoczyć przez kozioł [cool][czesc]
a tak nawiasem to @@@ mi w dupę [czesc]
chciałem jeszcze dodać że z krzykiem przyjemności wskakiwałem na kozioł tatełe [cool]
Są z najbiedniejszego kraju Europy, więc mają większą motywacje, żeby osiągnąć sukces sportowy i polepszyć swoją jakość życia. W Polsce też tak było za komuny i w latach 90.
wierzę bezgranicznie we wszystko co wyczytam w wikipedii [cool]
Są z najbiedniejszego kraju Europy, więc mają większą motywacje, żeby osiągnąć sukces sportowy i polepszyć swoją jakość życia. W Polsce też tak było za komuny i w latach 90.
Komuna to była we wspólnocie pierwotnej, gamoniu. Albo u hipisów amerykańskich w II poł. lat 60-tych. U nas po powstaniu państwowości polskiej nigdy jej nie było, a w CCCP dążono do komunizmu, a nie do komuny. [cool]
FC UlaniSą z najbiedniejszego kraju Europy, więc mają większą motywacje, żeby osiągnąć sukces sportowy i polepszyć swoją jakość życia. W Polsce też tak było za komuny i w latach 90.
Komuna to była we wspólnocie pierwotnej, gamoniu. Albo u hipisów amerykańskich w II poł. lat 60-tych. U nas po powstaniu państwowości polskiej nigdy jej nie było, a w CCCP dążono do komunizmu, a nie do komuny. [cool]
Ekspertem to jesteś w dziedzinie konsumpcji odchodów
to nie ma znaczenia, genetycznie niczym się nie różnimy od ukrów [czesc]
o ile pamiętam to na tym forum obowiązuje łysenkizm, a nie genetyka [cool] a nawet jesli obowiązywałaby tzw. oficjalna nauka, to zważ że prócz dziedziczenia genetycznego, jest też udowodnione już dziedziczenie epigenetyczne, co zwolnieni z wuefu Polacken, spasieni, niesprawni, mogą przekazać epigenetycznie swoim gówniakom?
trackto nie ma znaczenia, genetycznie niczym się nie różnimy od ukrów [czesc]
o ile pamiętam to na tym forum obowiązuje łysenkizm, a nie genetyka [cool] a nawet jesli obowiązywałaby tzw. oficjalna nauka, to zważ że prócz dziedziczenia genetycznego, jest też udowodnione już dziedziczenie epigenetyczne, co zwolnieni z wuefu Polacken, spasieni, niesprawni, mogą przekazać epigenetycznie swoim gówniakom?
czesc
ja mogę przekazać tobie i całej twojej rodzinie gęstą, siarczystą spuchę prosto na wasze kartfolane mordy
Są z najbiedniejszego kraju Europy, więc mają większą motywacje, żeby osiągnąć sukces sportowy i polepszyć swoją jakość życia. W Polsce też tak było za komuny i w latach 90.
Coś w tym jest, gdy ledwo wiążesz koniec z końcem, to nie masz czasu i ochoty na takie wymysły jak załatwienie gówniakowi zwolnienia z w-f. Przypuszczam że adhd, dysleksja itd. też są u nich nieznane [cool] wychodzi że dopływ niezdegenerowanej ukraińskiej krwi wyjdzie na dobre dekadenckiej Polsce [czesc]