Musicie wiedzieć przyjaciele, moi wierni czytelnicy, że jestem w 100% heteroseksualny
Podkreślam, w 100%, nie ma tu nawet promila na biseksualność a co dopiero homoseksualizm. Grube pały pokryte krwią, śluzem i resztki kału - to nie mój świat. 100% hetero, only kobitki. Jestem ekspertem od cipek, ich obrzydliwego smaku, nieprzyjemnego zapachu, do tego warg sromowych i oblepionych mastką łechtaczek. Only kobitki, zero dorodnych, pulsujących knag wbijających się - jedna po drugiej - w ciaśniutki anus i przyjemnie masujących prostatę. To nie u mnie. 100% tru hetero.
A co myślisz o wspólnej kąpieli masażu z przyjacielem? Oczywiście nie ma mowy o żadnych homozboczeniach. Dwóch facetów połączonych węzłami twardej, szorstkiej przyjaźni, wzajemny masaż nagich ciał, potem kawa i cygaro [czesc]
Surowa męska przyjaźń. Twardy kutas rzeźbiący w żołnierskim kale! [cool]