Mieszkam z ojcem w Jordanii
Dostałem wizę od księdza i wyjechałem. Kilka miesięcy temu mieszkałem z matką i babcia . Około października wyjechałem z Polski na stałe. Mam już 22 lata i kaza mi nosić białe arabskie suknie z lnu lub jedwabiu. Mój ojciec mieszka w domku i ma konia bez zębów. Mam 3 pokoje i dwie toalety. Okna w sypialni bardzo duże. W biednej części miasta ludzie jeżdżą na krowach lub wielbłądach a bloki są strasznie zniszczone i nie mają dachu. Jedna stara Arabka nie miała okna a balkon runął. Dostałem opryszczki na 🫦 po zapaleniu shishy po jakimś Hindusie. Bolało ☹️ Od jednego z nich śmierdziało moczem i siadały na nim muchy. Muszę chodzić z ojcem do meczetu w piątki i się modlić. Nosze turban i białą suknię. Pachnę zawsze pięknie i najlepiej ze wszystkich ♥️ Wieżowce i bloki w mieście są pokryte pleśnią i larwami. Gdy chciało mi się bardzo siku musiałem wejść do jednej klatki schodowej. W środku była kupa!!!!! Zrzygalem się. Jak tam można mieszkać??! Rzygi poleciały na schody. Na pierwszym piętrze brakowało kilku schodów i leżał brudny materac. Ludzie nie mieli w większości klamek w drzwiach a jak doczepi się mnie jakiś bezdomny to muszę przed nim uciekać
pytaczeedużą masz dupę?
Tak
ten twój chłopak, umięśniony łysy kibol po 40ce przyjedzie cię odwiedzić?
Młody Arabpytaczeedużą masz dupę?
Tak
ten twój chłopak, umięśniony łysy kibol po 40ce przyjedzie cię odwiedzić?
Raczej nie