Piję sam
Komes Porter Bałtycki (9%) z browaru Fortuna. Wasze zdrowie [czesc]
Żywiec IPA czyli session IPA (5%) z browaru Żywiec (Grupa Żywiec). Wasze zdrowie [czesc]
Hop Shop: Clash czyli Black IPA (6,5%) z browaru Pinta. Wasze zdrowie [piwo]
Hop Shop: Enter czyli Cold IPA (6,5%) z browaru Pinta. Wasze zdrowie! [piwo]
Czy koniecznie musisz tu spamować tymi fotami szczyn, które wchłaniasz? Czy sranie tym gównem na forum pedała pewna ci nie wystarczy? Musisz zakłócać mir domowy tutejszego forum swoim żenującym wysrywem?
A może naszczałbyś mi do ryja żebym i na poczuł smak tych wykwintnych trunków?[ziewam]
Czy koniecznie musisz tu spamować tymi fotami szczyn, które wchłaniasz? Czy sranie tym gównem na forum pedała pewna ci nie wystarczy? Musisz zakłócać mir domowy tutejszego forum swoim żenującym wysrywem?
tak musze zaklocac ci ten mir domowy [cool]
Hop Shop: Casual czyli Hazy IPA (6%) z browaru Pinta. Wasze zdrowie po raz pierwszy! [piwo]
najebałeś się tymi dwoma sztukami na porzadnie? [cool]
Dziękuję za odpowiedź i polecam powieść na faktach Ossendowskiego "Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów", bo wiem, że podobał ci się "Las ożywionego mitu", a ta angielska fikcja niewiele się różni dla nas Polaków od tego co przeżył faktycznie pan Ossendowski, gdy uciekał przed sowietami.
Jeśli chcesz dopełnić sobie obrazu mentalności naszych sąsiadów ze wschodu, to przeczytaj również Ossendowskiego "Lenin". Zrozum, z czym się mierzymy jako Polska od wieków.
A kto ci poleca, to już wiesz.
Tyle spożytego przez lata piwa że aż dziw, że wątroba produkuje jeszcze albuminy.
najebałeś się tymi dwoma sztukami na porzadnie? [cool]
tak, zaraz zaszczam fotel i bede gadal z krasnoludkami.
Tyle spożytego przez lata piwa że aż dziw, że wątroba produkuje jeszcze albuminy.
pije tylko w weekendy, wiec regeneruje sie jakos. ale pare lat temu mialem czas, ze czulem bol watroby.
Dziękuję za odpowiedź i polecam powieść na faktach Ossendowskiego "Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów", bo wiem, że podobał ci się "Las ożywionego mitu", a ta angielska fikcja niewiele się różni dla nas Polaków od tego co przeżył faktycznie pan Ossendowski, gdy uciekał przed sowietami.
Jeśli chcesz dopełnić sobie obrazu mentalności naszych sąsiadów ze wschodu, to przeczytaj również Ossendowskiego "Lenin". Zrozum, z czym się mierzymy jako Polska od wieków.
A kto ci poleca, to już wiesz.
Opis ksiazki brzmi calkiem ciekawie. Chyba zamowie.
ej HansDziękuję za odpowiedź i polecam powieść na faktach Ossendowskiego "Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów", bo wiem, że podobał ci się "Las ożywionego mitu", a ta angielska fikcja niewiele się różni dla nas Polaków od tego co przeżył faktycznie pan Ossendowski, gdy uciekał przed sowietami.
Jeśli chcesz dopełnić sobie obrazu mentalności naszych sąsiadów ze wschodu, to przeczytaj również Ossendowskiego "Lenin". Zrozum, z czym się mierzymy jako Polska od wieków.
A kto ci poleca, to już wiesz.
Opis ksiazki brzmi calkiem ciekawie. Chyba zamowie.
zamowilem ;)
Pamiętam kolego, jak dawno temu rozmawialiśmy, że "Wichry zimy" wyjdą tuż tuż. Jaki los bywa przewrotny.
ej HansDziękuję za odpowiedź i polecam powieść na faktach Ossendowskiego "Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów", bo wiem, że podobał ci się "Las ożywionego mitu", a ta angielska fikcja niewiele się różni dla nas Polaków od tego co przeżył faktycznie pan Ossendowski, gdy uciekał przed sowietami.
Jeśli chcesz dopełnić sobie obrazu mentalności naszych sąsiadów ze wschodu, to przeczytaj również Ossendowskiego "Lenin". Zrozum, z czym się mierzymy jako Polska od wieków.
A kto ci poleca, to już wiesz.
Opis ksiazki brzmi calkiem ciekawie. Chyba zamowie.
Nic nie musisz zamawiać, chyba że preferujesz papier. Te książki są łatwo dostępne w necie w formie elektronicznej za darmo. Ja np. od dawna używam czytnika e-papier i się przyzwyczaiłem do dotyku zamiast przewalania stron fizycznie papierowych.
Pamiętam kolego, jak dawno temu rozmawialiśmy, że "Wichry zimy" wyjdą tuż tuż. Jaki los bywa przewrotny.
haha tak wtedy sie wydawalo! a teraz to pewnie wyjda po smierci autora. a mial byc jeszcze jeden tom potem. Dream of Spring.
Klotzmistrz Hans Koepkeej HansDziękuję za odpowiedź i polecam powieść na faktach Ossendowskiego "Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów", bo wiem, że podobał ci się "Las ożywionego mitu", a ta angielska fikcja niewiele się różni dla nas Polaków od tego co przeżył faktycznie pan Ossendowski, gdy uciekał przed sowietami.
Jeśli chcesz dopełnić sobie obrazu mentalności naszych sąsiadów ze wschodu, to przeczytaj również Ossendowskiego "Lenin". Zrozum, z czym się mierzymy jako Polska od wieków.
A kto ci poleca, to już wiesz.
Opis ksiazki brzmi calkiem ciekawie. Chyba zamowie.
Nic nie musisz zamawiać, chyba że preferujesz papier. Te książki są łatwo dostępne w necie w formie elektronicznej za darmo. Ja np. od dawna używam czytnika e-papier i się przyzwyczaiłem do dotyku zamiast przewalania stron fizycznie papierowych.
ja jakos wole papier. wiadomo, ze czytnik jest praktyczniejszy. jednak nie czytam na tyle duzo, zeby nie miec miejsca na nowe ksiazki na polce.
Dobra, nie pije dzis juz wiecej, chociaz w lodowce pare piwek zostalo, ale rano musze wstac. Jutro dokupie wiecej i moze posiedze dluzej nastepnej nocy. Adios [czesc]
ja jakos wole papier. wiadomo, ze czytnik jest praktyczniejszy. jednak nie czytam na tyle duzo, zeby nie miec miejsca na nowe ksiazki na polce.
5 lat temu zrobiłem remont domu i pokoje umeblowałem minimalistycznie. Została elektronika, TV na całą ścianę, mocne audio, szafki na niezbędne ciuchy. Setki książek i inne graty wylądowały w piwnicy. Zrobiłem to ze strachu, bo zauważyłem u siebie syndrom zbieractwa. Teraz muszę się pozbyć tego czegoś z piwnicy. Zmierzę się z traumą, jak mam wyrzucić te wszystkie Mickiewicze, Prusy, Krzyżaki, Trylogie, Tytusy, książki które czytał mi Ojciec...
Czy koniecznie musisz tu spamować tymi fotami szczyn, które wchłaniasz? Czy sranie tym gównem na forum pedała pewna ci nie wystarczy? Musisz zakłócać mir domowy tutejszego forum swoim żenującym wysrywem?
I zawiść w stosunku do Hansa?
ej HansCzy koniecznie musisz tu spamować tymi fotami szczyn, które wchłaniasz? Czy sranie tym gównem na forum pedała pewna ci nie wystarczy? Musisz zakłócać mir domowy tutejszego forum swoim żenującym wysrywem?
I zawiść w stosunku do Hansa?
Zieloność nie żółć. [cool]
Klotzmistrz Hans Koepkeja jakos wole papier. wiadomo, ze czytnik jest praktyczniejszy. jednak nie czytam na tyle duzo, zeby nie miec miejsca na nowe ksiazki na polce.
5 lat temu zrobiłem remont domu i pokoje umeblowałem minimalistycznie. Została elektronika, TV na całą ścianę, mocne audio, szafki na niezbędne ciuchy. Setki książek i inne graty wylądowały w piwnicy. Zrobiłem to ze strachu, bo zauważyłem u siebie syndrom zbieractwa. Teraz muszę się pozbyć tego czegoś z piwnicy. Zmierzę się z traumą, jak mam wyrzucić te wszystkie Mickiewicze, Prusy, Krzyżaki, Trylogie, Tytusy, książki które czytał mi Ojciec...
Chuj to kogo obchodzi przydrożna kurwo, wypierdalaj
Chuj to kogo obchodzi przydrożna kurwo, wypierdalaj
śmieciu