Jak traktujecie nagość w domu?
W moim rodzinnym domu nagość była tabu, swojej mamy nigdy nie widziałam nago czy topless, ojca tak samo. Pamiętam jakim szokiem dla mnie było gdy jako pięcio czy sześciolatka zobaczyłam ciotkę singielkę bez biustonosza i która się nie zakrywała skromnie wink W moim domu nagość traktujemy naturalnie, nie biegamy całymi dniami nago ale nie mamy problemu z tym że dzieci zobaczą mamusię czy tatusia nago. I teraz się zastanawiam bo córka ma już 10 lat, synek prawie 4, czy gdy dzieci są już starsze powinniśmy się bardziej krygować czy to się samo z siebie ustali? Bo dla mnie nagość jest naturalna przy małych dzieciach ale już przy nastolatkach pewnie mniej? Jak jest u was? A może jesteśmy nienormalni?
siusiak tate nie jest tabu, ale siusiak mame jest
Gdy latam po domu z kutasem dyndasem reszta zamyka się w pawlaczu
W moim rodzinnym domu nagość była tabu, swojej mamy nigdy nie widziałam nago czy topless, ojca tak samo. Pamiętam jakim szokiem dla mnie było gdy jako pięcio czy sześciolatka zobaczyłam ciotkę singielkę bez biustonosza i która się nie zakrywała skromnie wink W moim domu nagość traktujemy naturalnie, nie biegamy całymi dniami nago ale nie mamy problemu z tym że dzieci zobaczą mamusię czy tatusia nago. I teraz się zastanawiam bo córka ma już 10 lat, synek prawie 4, czy gdy dzieci są już starsze powinniśmy się bardziej krygować czy to się samo z siebie ustali? Bo dla mnie nagość jest naturalna przy małych dzieciach ale już przy nastolatkach pewnie mniej? Jak jest u was? A może jesteśmy nienormalni?
Tu nie ma i nigdy nie było kobiet.
k1ci@W moim rodzinnym domu nagość była tabu, swojej mamy nigdy nie widziałam nago czy topless, ojca tak samo. Pamiętam jakim szokiem dla mnie było gdy jako pięcio czy sześciolatka zobaczyłam ciotkę singielkę bez biustonosza i która się nie zakrywała skromnie wink W moim domu nagość traktujemy naturalnie, nie biegamy całymi dniami nago ale nie mamy problemu z tym że dzieci zobaczą mamusię czy tatusia nago. I teraz się zastanawiam bo córka ma już 10 lat, synek prawie 4, czy gdy dzieci są już starsze powinniśmy się bardziej krygować czy to się samo z siebie ustali? Bo dla mnie nagość jest naturalna przy małych dzieciach ale już przy nastolatkach pewnie mniej? Jak jest u was? A może jesteśmy nienormalni?
Tu nie ma i nigdy nie było kobiet.
cwelu od NFDI :) [czesc]
Czemu piszesz jako laska?k1ci@W moim rodzinnym domu nagość była tabu, swojej mamy nigdy nie widziałam nago czy topless, ojca tak samo. Pamiętam jakim szokiem dla mnie było gdy jako pięcio czy sześciolatka zobaczyłam ciotkę singielkę bez biustonosza i która się nie zakrywała skromnie wink W moim domu nagość traktujemy naturalnie, nie biegamy całymi dniami nago ale nie mamy problemu z tym że dzieci zobaczą mamusię czy tatusia nago. I teraz się zastanawiam bo córka ma już 10 lat, synek prawie 4, czy gdy dzieci są już starsze powinniśmy się bardziej krygować czy to się samo z siebie ustali? Bo dla mnie nagość jest naturalna przy małych dzieciach ale już przy nastolatkach pewnie mniej? Jak jest u was? A może jesteśmy nienormalni?
Tu nie ma i nigdy nie było kobiet.
cwelu od NFDI :) [czesc]
Żryj gówno słonia! [cool]
Po domu chodzę w chuście na głowie żeby nie gorszyć tate i lokalnego menelstwa podczas ich libacji seksualno-alkoholowych [cool]
Kąpiemy się w wannie całą rodziną w strojach płetwonurków [cool]
Podczas niedzelnego obiadu kuzyn odsłonił kostkę u lewej nogi, tate zatłukł go nogą od parapetu [cool]