Problem z samochodem
Dzień dobry państwu, jak to się mówi, z tej strony Jan Borodo tu tego Łoszyngoł dokładnie, przepraszam, samochodzik mi sie zepsuł staram sie jego naprawić jak to sie mówi. No nie wiem, może będę potrzebował mechanika ale zobaczymy samemu czy się da rade to zrobić. No na dzień dzisiejszy sprawdzam wszystkie płyny nie płyny, tu tego, bo to trzeba. Sprawdzam płyn chodni...chodnikowy jak to się mówi przeciętnie na chodnicy, na ten, trzeba właśnie jego pilnować, żeby on nie zaginął, bo jeżeli zabrakuje a pójdzie powietrze to chłodnice debestssstrzeli. Narazie widze to jest w formie, tu tego, bo jeszcze... ponad jak to się mówi, sprawdzę jeszcze chłodnice i ten, kłodnice, tu tego, żeby nie było problemów, jak to się mówi, w dalszej jazdy. Bo wziął i stanął. Spryskiwacza też sprawdzam bo jakoś troche brakuje ale to jest bo problem jest, jak to się mówi, na dzień dzisiejszy. Jest założony silnik, jak to się mówi, na gaz i to jest wszystko aktywne i to jest nieaktywne, paliwa nie używam. Każdemu który ma samochód jeżeli na benzyne radziłbym, żeby sobie przerzucił na gaz - dużo taniej jest, jest opłacalne. I dlatego państwa, przeciętnie, pozdrawiam i tu tego. Róbcie tak jak ja to zrobiłem jak to się mówi. Auto to jest auto. Debesta.
Dawaj bracie do Sosnowca do Ciepłoserwis 2 tam napewno coś wymyślą [cool]