Jestem, macie do mnie jakieś kwestie? (mam też coś do opowiedzenia)
[czesc]
w wolnej chwili opowiem, jak się działa w barterze. Udało mi się wymienić kilka okaryn na cztery tygodnie zakwaterowania [czesc]
Handlujesz ludźmi?
Były wśród nich te dwie okaryny przelizane przez Psychola przegrywa?Handlujesz ludźmi?
Były wśród nich te dwie okaryny przelizane przez Psychola przegrywa?
He he [cool] biznes wydaje się godny uwagi, ale nie. Moje wysokie standardy etyczne i moralne by na to nie zezwoliły [czesc] Chodzi o zwykłe okaryny. Takie instrumenty muzyczne z grupy aerofonów wargowych.
ja handluję piszczałkami i gęślami ale idzie marnie, to nie jest biznes na więcej niż 50 zł zysku miesięcznie [czesc]
Sytuacja, koledzy, była taka. Jak wiecie przebywałem na kwaterze u gospodarza w okresie wakacyjnym. Pracowałem w lesie a wieczory i nocy spędzałem na kwaterze z pozostałymi robotnikami (w tym z Jaworkiem
). Ale mniejsza o nich. Gospodarz pobudował w domu całkiem ładny, wielki kominek, wykończony czerwoną cegłą i białym tynkiem. Dół kominka jest ceglany, a góra biała tynkowana. I z tym gospodarzem gadaliśmy sobie wieczorami od czasu do czasu. I mówi mi tak: "panie Microzeto, widzę, że masz pan oko. Może by mi pan doradził. Chciałbym jakoś ozdobić ten kominek, co by pan tu dał"? Zamyśliłem się i w końcu mówię, że skoro lubi muzykę to może jakieś instrumenty muzyczne, coś, co się ładnie zaprezentuje. Ucieszył się bardzo bo faktycznie - chłop jest muzykalny, coś tam nawet brzęczy na gitarze i akordeonie.Mówię mu: ośmielę się zasugerować, żeby pan tu powiesił tu okaryny. Raczy pan zwrócić uwagę, że są kolorowe, wniosą panu trochę ożywienia w to wnętrze. A w wolnej chwili może się pan oddać ćwiczeniom na tym ciekawym instrumencie. Jeśli wyrazi pan takie życzenie, oferuję swoją pomoc w zakupie odpowiednich okaryn.
Bardzo mi dziękował. Zakupiłem kilka okaryn (poniżej screeny) i przedstawiłem rekomendację rozmieszczenia na kominku. Chłop tak się ucieszył, że zaproponował mi miesiąc noclegu za darmo :) Dla niego to żadna sprawa, a dla mnie bardzo duża oszczędność.
PS za okaryny zapłaciłem 190 zł (z przesyłką) - kupcie za tyle miesiąc noclegu, kmiecie
oczekiwałem opowieści, że kolega wypalił osobiście te okaryny w rzeczonym piecu przy aplauzie gospodarza, Jaworka i pozostałych
[czesc]oczekiwałem opowieści, że kolega wypalił osobiście te okaryny w rzeczonym piecu przy aplauzie gospodarza, Jaworka i pozostałych
[czesc]
Wybacz kolego, ale takie bajkopisarstwo to nie u mnie [czesc] ja trzymam się faktów. Swoją drogą próbowałem kiedyś wypalić naczynia w ognisku, ale nie udało się. Miski rozpadały się po wystygnięciu. Chyba glina nie taka. A kolega naprawdę handluje gęślami?
takie jakieś muszyńskie te wzorki
Południowoamerykańskie, choć po prawdzie to nie wiadomo [cool] Ale są niebrzydkie a przypominają tetris, w mojej ocenie to wystarczy. Kolega może polecić ładniejsze okaryny?
stulej ludowyoczekiwałem opowieści, że kolega wypalił osobiście te okaryny w rzeczonym piecu przy aplauzie gospodarza, Jaworka i pozostałych
[czesc]Wybacz kolego, ale takie bajkopisarstwo to nie u mnie [czesc] ja trzymam się faktów. Swoją drogą próbowałem kiedyś wypalić naczynia w ognisku, ale nie udało się. Miski rozpadały się po wystygnięciu. Chyba glina nie taka. A kolega naprawdę handluje gęślami?
Pewnie zapomniałeś dodać kupy do gliny, żeby ją uszlachetnić[cool]
Liet Kynes (prace leśne)stulej ludowyoczekiwałem opowieści, że kolega wypalił osobiście te okaryny w rzeczonym piecu przy aplauzie gospodarza, Jaworka i pozostałych
[czesc]Wybacz kolego, ale takie bajkopisarstwo to nie u mnie [czesc] ja trzymam się faktów. Swoją drogą próbowałem kiedyś wypalić naczynia w ognisku, ale nie udało się. Miski rozpadały się po wystygnięciu. Chyba glina nie taka. A kolega naprawdę handluje gęślami?
Pewnie zapomniałeś dodać kupy do gliny, żeby ją uszlachetnić[cool]
Kupa nic tu nie pomoże, kolego. Swoją drogą czy wiecie co się dzieje ze stolcem ludzkim w ogniu? Macie do wyboru:
a) płonie
b) wysycha i rozpada się
c) topi się
d) wybucha [cool]
wasz idol od NFDILiet Kynes (prace leśne)stulej ludowyoczekiwałem opowieści, że kolega wypalił osobiście te okaryny w rzeczonym piecu przy aplauzie gospodarza, Jaworka i pozostałych
[czesc]Wybacz kolego, ale takie bajkopisarstwo to nie u mnie [czesc] ja trzymam się faktów. Swoją drogą próbowałem kiedyś wypalić naczynia w ognisku, ale nie udało się. Miski rozpadały się po wystygnięciu. Chyba glina nie taka. A kolega naprawdę handluje gęślami?
Pewnie zapomniałeś dodać kupy do gliny, żeby ją uszlachetnić[cool]
Kupa nic tu nie pomoże, kolego. Swoją drogą czy wiecie co się dzieje ze stolcem ludzkim w ogniu? Macie do wyboru:
a) płonie
b) wysycha i rozpada się
c) topi się
d) wybucha [cool]
Na pewno się marnuje