Zjadam gówna
Bo opętał mnie szatan i nic nie jest w stanie go ze mnie wypędzić. Do końca życia on będzie we mnie siedział. Oprócz tego mam głowę w kształcie stożka i powykręcane kończyny. Zjadłem gówno kibola. Pod wpływem diabła zjadalem tez pajęczyny i ptasie odchody. Przy ludziach. Mam zapadniętą głowę i kąciki ust. Nos mi zanikł, podobnie źrenice. Mam białe oczodoły. Serca i jelit nie posiadam. Zniknęły. Po nocach nie śpię i spamuje bo mam nawiedzoną chatę i gwałci mnie diabeł. Poddusza i na mnie pluje. U mnie w domu same otwierają się szuflady i skaczą szafy. Jestem wyczerpany… ostatnio diabeł kazał mi zjadać mrówki. nie panuję nad sobą… zjadam gowna i dre się łamiąc krzyże. Dwa krzyże zjadłem. Gdy ksiadz dał mi potrzymać na chwile krzyż zacząłem się drzeć okropnie. Zesralem się w majtki. Cały dzień leżę w łóżku. Kapłan dentysta stwierdził u mnie bardzo ciężki przypadek opętania diabelskiego. Sram w łóżko i sikam. Osiwiala matka musi mnie przewijać i sprzątać gowno. Potem kupę wyrzuca sąsiadom na balkon lub ogród. Gdy przychodzi ksiadz to czyta mi bajki 3+ a ja się wyginam jak waż. Szatan połamał mi chyba ze 100 kości… drę się, rzygam owadami. Przestałem się myć .Jest ze mną coraz gorzej… teraz osrany leżę w pościeli i liczę do 2. Kapcie 9++++