Miałem sen Maroko
Byłem w Maroku w domu pielgrzyma. Był to chrześcijański dom. Poszedłem na salę noclegowa kora miała 8 łóżek pojrmedynczych. Zająłem jedno z nich. Potem patrzę a na nim leży jakiś chłop. Mówię to moje łóżko. Pozostałe łóżka też się zapełniły. Oprócz ludzi były tam też 3 psy mąkę suczki karmiące bo miały duże cycki. Te psy zaczęły na wzajem ujadać na też sali. Co mnie bardzo wkurwilo że ludzie tu z psami nocuja
Potem poszedłem do sklepu. Kupić papierosy lokalne. Jedne kosztowały 365 dirhamów drugie 199dirhamow. Próbowałem przeliczyć ile to będzie na polskie. I się zastanawiałem a ten Marokańczyk, mówi szybciej bo zaraz 18:00 i zamykamy.
Ja nie palę. Ale zawsze kupuję lokalne fajki do kolekcji. Zbieram różne rzeczy. A pali stołowy Mietek i jego zawsze poczęstuję.